Wrocław. Poszukiwana dobra dusza do Cafe Berg. Miasto szuka najemcy kiosku na Podwalu

Kiosk jest architektoniczną perłą. Teraz został wyremontowany z ogromną pieczołowitością. Budynek wrócił do przedwojennej formy, zniknęły wszystkie niefortunne modernizacje, a naturalne ozdoby zostały zaakcentowane i wyczyszczone.

Odnowiono dwanaście filarów, które składają się na fasadę kiosku. Szklana szyba podkreśla formę architektoniczną bryły. Schody na skarpie fosy i ich balustrady powróciły do swojego poprzedniego wyglądu.

Położony w malowniczym miejscu nad fosą na Podwalu niewielki domek w Breslau pełnił funkcję mleczarni, czyli lokalu, do którego przyjść można było, by napić się mleka. Zapewne tak będzie i teraz, choć z całą pewnością oferta lokalu będzie znacznie bogatsza.

Miasto oczekuje od najemcy prowadzenia kawiarenki, której nazwa już została wyznaczona. Ma ona być hołdem dla Maxa Berga, projektanta wielu wrocławskich budynków - między innymi Hali Stulecia, kaplicy na Cmentarzu Osobowickim, szpitala dziecięcego przy ul. Hoene-Wrońskiego, czy budynku łaźni przy ul. Curie-Skłodowskiej.

W Cafe Berg według zamysłu miasta ma działać cukiernia, miejsce, w którym będzie można zjeść ciastko, napić się kawy lub innego napoju. Nie trzeba dodawać, że miejsce powinno być klimatyczne, zatem urzędnicy z Zarządu Zasobu Komunalnego będą chcieli znaleźć osobę z wizją, która zostanie dobrym opiekunem tego pięknego kiosku.

Ważna też będzie propozycja ekonomiczna kandydata na najemcę - czynsz wyjściowy to zaledwie 1300 zł, miasto wybierze tę ofertę, która zaproponuje najwyższą stawkę. Liczyć się będzie również doświadczenie w prowadzeniu lokalu gastronomicznego i nieposzlakowana opinia biznesie. Oferty można składać do 27 lipca, najemca będzie wskazany 20 sierpnia.