Wrocław. Koronawirus. Pacjent zero ma problem. Nadal nie wie, czy jest już zdrowy
Koronawirus we Wrocławiu. Pierwszy pacjent w mieście zmagający się z COVID-19 najprawdopodobniej jest już zdrowy. Najprawdopodobniej, bo od pewnego czasu mężczyzna zmaga się z problemami administracyjnymi.
O sprawie pacjenta zero napisała "Gazeta Wrocławska". Sytuacja 26-latka, który na początku marca wrócił z Anglii i okazało się, że tam zaraził się koronawirusem, jest skomplikowana. Mężczyzna najprawdopodobniej jest już zdrowy, ale nie ma o tym oficjalnej informacji.
Koronawirus. Wrocław. Mężczyzna jest już w domu, ale nic nie wie
26-latek na początku miesiąca trafił do jednoimiennego szpitala przy ul. Koszarowej. Był jednym z pierwszych chorych na COVID-19 w naszym kraju. Jego młody organizm szybko zaczął zwalczać chorobę i już po dwóch tygodniach został wypisany do domu. Musiał jednak poddać się izolacji.
Po dwóch tygodniach od zakażenia mężczyzna został poddany pierwszemu testowi kontrolnemu. On wykazał, że w jego organizmie nadal jest koronawirus.
Kolejny wymaz pobrano od wrocławianina dopiero na początku kwietnia. Długi okres oczekiwania na kolejne badanie wynikał z faktu, że pogotowie ratunkowe nie nadąża z robieniem testów na bieżąco. Po kilku dniach przeprowadzono kolejny test, bo żeby uznać osobę za uzdrowieńca, musi ona otrzymać dwa negatywne wyniki.
Zobacz także: KGHM sprowadził środki ochrony osobistej
Czy 26-latek jest zdrowy? Tego on sam nie wie. Jak donosi "Gazeta Wrocławska", mężczyzna jeszcze przed Wielkanocą próbował uzyskać informację w tej sprawie w sanepidzie. Wyników badań mu jednak nie przedstawiono.
Tymczasem dyrekcja sanepidu twierdzi, że pacjent zero jest… zdrowy. Zna ona bowiem już wyniki ponownych testów mężczyzny. Z niewiadomych przyczyn informacja na ten temat nie dotarła do niego. Dlatego też nie wiadomo, kiedy oficjalnie dowie się on o tym, że pokonał COVID-19.
Zobacz także: 9-letnia Hania pokonała COVID-19
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl