RegionalneWrocławWrocław. Aligator okazał się kajmanem. Gad złapany

Wrocław. Aligator okazał się kajmanem. Gad złapany

Nie aligator, a kajman zamieszkiwał Odrę we Wrocławiu w okolicach Lasu Rędzińskiego. Gada udało się złapać w niedzielne popołudnie. Spacerujący brzegiem rzeki w stolicy Dolnego Śląska mogą już spać spokojnie.

Wrocław. Aligator okazał się kajmanem. Gad złapany
Wrocław. Aligator okazał się kajmanem. Gad złapany
Źródło zdjęć: © ZZM we Wrocławiu
Łukasz Kuczera

Kilkanaście godzin Wrocław żył wiadomością o aligatorze widzianym w Lesie Rędzińskim w Odrze. Jeszcze w niedziele południe Zarząd Zieleni Miejskiej informował, że czyni starania mające na celu złapanie gada i ustalenie z jakim osobnikiem mamy do czynienia.

W godzinach popołudniowych Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu przekazał kolejną nowinę - podejrzanego gada udało się złapać. Wszystko wskazuje na to, że mamy w tym przypadku do czynienia z kajmanem, a nie aligatorem - jak pierwotnie raportowali mieszkańcy.

Wrocław. Aligator okazał się kajmanem. Gad złapany

W złapaniu gada pomogła prywatna firma. Zrobiła to na zlecenie Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego Wrocławia. Teraz trafi on do wrocławskiego ZOO.

"Zwierzak mały i niegroźny, i pewnie zimy by nie przeżył, ale pomyślcie, gdyby był większy, mógł się rozmnożyć, a zimą temperatura nie spadłaby ani razu poniżej zera" - napisał Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu na swoim Facebooku.

"Z punktu widzenia problemów występujących w środowisku warto o refleksję i powinna ona dotyczyć wszelkich obcych gatunków, także roślin, o udręce tego konkretnego stworzenia też pamiętajmy" - dodał ZZM we Wrocławiu.

Najprawdopodobniej kajman był hodowany w warunkach domowych. Gdy stał się zbyt duży, ktoś postanowił wypuścić go do Odry. Ustalenie jednak, czy faktycznie doszło do takiego scenariusza będzie niezwykle trudne.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)