Szczepienia na COVID. Zarzut wobec koordynatorki szczepień w świdnickim szpitalu. Dyrektor zarządził kontrolę

Do grupy zero włączeni są pracownicy sektora służby zdrowia, Domów Pomocy Społecznej i Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej, a także personel pomocniczy i administracyjnych w placówkach medycznych. W Świdnickim "Latawcu" szczepienia grupy zero rozpoczęły się 30 grudnia.

Koordynatorką szczepień na COVID-19 w szpitalu jest Luiza Nowaczyńska, która pracuje w placówce jako pielęgniarka. Jest również radną Rady Miejskiej w Świdnicy. Według nieoficjalnych informacji kobieta zaszczepiła swojego męża, Dariusza Nowaczyńskiego - podaje swidnica24.pl.

- W SP ZOZ w Świdnicy wszystkie zaszczepione osoby były zgłoszone przez podmioty uprawnione do zgłoszenia osób z grupy zero i tylko takie osoby szczepiliśmy. Na dzień dzisiejszy nie utylizowaliśmy ani jednej dawki szczepionki, przy zaszczepionych ponad 1600 osobach - wyjaśniała Nowaczyńska.

Jej mąż potwierdził portalowi swidnica24.pl, że został zgłoszony do szczepień przez zewnętrzny podmiot medyczny z Wałbrzycha. Jak poinformował dyrektor szpitala, podmiotem zgłaszającym była w tym przypadku Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Wałbrzychu. Mimo to, wszczęta została kontrola.

- Zarządziłem przeprowadzenie kontroli zgodności realizacji procedury szczepień przeciw COVID-19 z wymogami prawa i wytycznymi Ministerstwa Zdrowia. Przeprowadzenie kontroli powierzono osobie ze stosownymi uprawnieniami audytorskimi - mówi Grzegorz Kloc, dyrektor SP ZOZ w Świdnicy.

Wcześniej podobne zarzuty na Dolnym Śląsku pojawiały się w kontekście szpitali w Zgorzelcu i Wałbrzychu. Kontrole zarządzone przez NFZ nie wykazały jednak nieprawidłowości.

źródło: swidnica24.pl