Świdnica. Księgowa wyprowadziła za szkoły prawie 170 tys. zł. Przed sądem nie stanie
Księgowa Szkoły Podstawowej nr 4 w Świdnicy przez 4 lata wyprowadziła ze szkolnej klasy prawie 170 tys. zł. Proceder być może nie wyszedłby na jaw, gdyby nie choroba oszustki. Dziś wiadomo, co działo się z pieniędzmi, jednak nikt nie stanie przed sądem.
27.01.2021 07:28
61-latka pracowała w Szkole Podstawowej bardzo długo. Przez 4 lata udało jej się wyprowadzić z kasy placówki aż 170 tys. zł. Nie zorientował się nikt.
- Powołany przez nas biegły z zakresu księgowości w swojej opinii stwierdził, że proceder był nie do wykrycia przez organy nadzorcze - przyznaje w rozmowie ze swidnica24.pl prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin.
Świdnica. Księgowa wyprowadziła za szkoły prawie 170 tys. zł. Przed sądem nie stanie
Księgowa ze Świdnicy była osobą z 30-letnim stażem zawodowym i cieszyła się bardzo dobrą opinią wśród innych pracowników szkoły. Dlatego też była darzona ogromnym zaufaniem. To okazało się zgubne.
- Miała upoważnienie do jednoosobowego wykonywania transakcji finansowych w imieniu szkoły - wyjaśnia prokurator Rusin.
Być może proceder trwałby nadal, gdyby nie poważna choroba kobiety. - Na przełomie stycznia i lutego 2018 roku dyrektorka placówki w czasie, gdy księgowa przebywała na zwolnieniu chorobowym, musiała wykonać przelewy. Zauważyła, że jedno z kont było puste. Zaczęła sprawdzać i odkryła cztery przelewy na ten sam numer konta. Jak się okazało, było to prywatne konto księgowej - opisuje cały proceder prokurator.
Dyrektorka w tamtym momencie powiadomiła urząd miejski i prokuraturę, które zaczęły działać. Efekty śledztwa, które objęło lata 2013-2018, zaskoczyły wszystkich. - Zostały zabezpieczone wszystkie dokumenty. Własne kontrole wszczęły dyrektorka szkoły i władze miasta. Wszystkie ustalenia zostały wykorzystane w postępowaniu. Powołaliśmy biegłego - wylicza Marek Rusin.
W grudniu 2019 roku prokurator przygotował zarzut przywłaszczenia 168 tys. zł. Sprawiedliwości jednak nigdy nie udało się wymierzyć. Poważna choroba kobiety postępowała, a ze względu na jej stan zdrowia czynności wstrzymano. Księgowa zmarła 24 października 2020 roku, w wieku 61 lat. 19 stycznia postępowanie w całości zostało umorzone. Decyzja nie jest prawomocna.
źródło: swidnica24.pl