Piotrowice Świdnickie. Rowerzysta zginął pod kołami pociągu. 24‑latek zignorował opuszczone rogatki
Do tragedii doszło w Piotrowicach Świdnickich na Dolnym Śląsku. Pod kołami pociągu zginął rowerzysta. 24-latek zignorował opuszczone rogatki i sygnalizację świetlną, po czym wjechał na zamknięty przejazd prosto pod pociąg.
10.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 04:35
Do wypadku doszło w niedzielę o godz. 10.08 - podaje PAP. Ruch kolejowy na miejscu zdarzenia udało się przywrócić ok. godz. 12.30, po tym jak prokurator i policjanci zakończyli czynności śledcze.
Piotrowice Świdnickie. Rowerzysta zginął pod kołami pociągu. 24-latek zignorował opuszczone rogatki
Z informacji PAP wynika, że 24-latek zignorował opuszczone rogatki oraz sygnalizację świetlną, po czym wjechał na zamknięty przejazd pod pociąg relacji Poznań-Szklarska Poręba.
- Pomiędzy stacją Jaworzyna Śląska a stacją Żarów pod pociąg relacji Poznań-Szklarska Poręba wjechał rowerzysta i poniósł śmierć na miejscu - powiedział PAP rzecznik PKP PLK S.A. Mirosław Siemieniec.
- Dokładne przyczyny wypadku będzie wyjaśniać specjalna komisja wypadkowa, ale już wstępne ustalenia są takie, że musiał zignorować opuszczone półrogatki oraz działającą sygnalizację świetlną. Ominął auto stojące przed opuszczoną półrogatką, więc był to jeszcze jeden sygnał do zatrzymania - dodał Siemieniec.
Ze względu na wypadek i zablokowanie trasy, pasażerowie pociągu do Szklarskiej Poręby otrzymali możliwość przesiadki do komunikacji zastępczej. Utrudnienia dotknęły też kilka składów pociągów wyjeżdżających z Wrocławia i do stolicy Dolnego Śląska.
Policji udało się już ustalić tożsamość zmarłego mężczyzny. 24-latek na co dzień zamieszkiwał w jednej z wsi w powiecie świdnickim, więc dobrze znał okolicę i feralny przejazd kolejowy.