Nie zdała egzaminu na prawo jazdy... Odjechała własnym samochodem
25-latka z Polkowic nie zdała egzaminu na prawo jazdy. Młodej kobiecie nie udało się przebrnąć nawet przez plac manewrowy. Dlatego znajdujący się w ośrodku instruktorzy i inni kursanci przeżyli szok, gdy zobaczyli, jak wsiada na parkingu za kierownicę samochodu i odjechała do domu.
Jak informuje dolnośląska policja, dyżurny komendy w Lubinie otrzymał nietypowe zgłoszenie. Na numer alarmowy zadzwonił jeden z pracowników Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Zgłosił on, że z parkingu przy WORD własnym samochodem odjechała kobieta, która chwilę wcześniej nie zdała egzaminu na prawo jazdy.
Nie zdała egzaminu na prawo jazdy... Odjechała własnym samochodem
- Kierunek jazdy, a także informacja, że kobieta pochodzi z Polkowic, pozwoliła policjantom na szybkie zlokalizowanie kierującej. Została zatrzymana przez patrol prewencji polkowickiej komendy - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
25-latka z Polkowic nie ukrywała swojego zaskoczenia, gdy w trakcie podróży do domu została zatrzymana przez policyjny patrol do kontroli. Kobieta bardzo szybko przyznała się do tego, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami i sama odjechała spod lubińskiego ośrodka WORD.
Najbogatsi sterują szczepieniami. Zdecydowany głos szefa ONZ ws. szczepionek
- Kobieta tłumaczyła funkcjonariuszom, że nie miała transportu do domu. Policjanci ukarali kobietę mandatem w wysokości 500 złotych i pouczyli, że nie może jeździć samochodem dopóki nie zda egzaminu i nie otrzyma prawo jazdy - dodaje asp. szt. Kaleta.
Jak się okazało, egzamin 25-latki w ośrodku w Lubinie trwał ledwie kilka minut. Młoda kobieta nie przebrnęła przez plac manewrowy, po tym jak źle wykonała jedno z zadań egzaminacyjnych.
Kobieta już wcześniej posiadała prawo jazdy, ale straciła uprawnienia do poruszania się samochodami kat. B.