Lubinianina pobitego przez policję zabiły narkotyki? Sprawa wciąż jest badana
6 sierpnia 2021 roku, po interwencji policji, zmarł 34-letni mieszkaniec Lubina. Zdarzenie to doprowadziło do licznych protestów przeciwko funkcjonariuszom. Nie obyło się bez manifestacji i agresji. Sprawa wciąż jest badana. Wiadomo, że ofiara podczas spotkania z policjantami była pod wpływem narkotyków.
10.09.2021 08:22
Zgony związane z interwencjami policji zawsze wzbudzają wiele kontrowersji i reakcji społecznych. Nie inaczej było w związku ze śmiercią 34-letniego mieszkańca Lubina. 6 sierpnia 2021 roku zmarł Bartosz S. Wciąż nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny. Znane są już wyniki badań toksykologicznych.
Lubinianina pobitego przez policję zabiły narkotyki? Sprawa wciąż jest badana
Wiadomo, że w momencie śmierci w organizmie Bartosza S. znajdowało się sporo narkotyków oraz leków psychotropowych. Mogły one doprowadzić do zgonu. Nie jest to jednak pewne.
- Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski co do przyczyny zgonu 34-letniego lubinianina - powiedział Radiu Elka, Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Polska bez miliardów euro z Brukseli? Posłanka KO: Musimy się jasno zadeklarować
Według biegłych konieczne jest pozyskanie dodatkowej ekspertyzy. Na tym jednak nie zakończą się działania związane ze śledztwem. - Pracujemy także nad wyostrzeniem niektórych kadrów zabezpieczonych monitoringów, a takie udało nam się pozyskać z kilku miejsc - dodał prokurator Krzysztof Kopania.
- Nadal gromadzimy materiał dowodowy. Na najbliższe dni zaplanowaliśmy szereg czynności, planujemy w szczególności kolejne przesłuchania i dopiero w oparciu o kompleksowy materiał zgromadzony w tej sprawie będziemy wyciągać wnioski co do przebiegu zdarzenia i ewentualnej odpowiedzialności karnej poszczególnych osób - podsumował przedstawiciel Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Przypomnijmy, że policjanci podjęli interwencję 6 sierpnia 2021 roku, po tym jak zgłoszenie w tej sprawie złożyła matka 34-latka. Bartek S. rzucał kamieniami w okno, a po przyjeździe policji zachowywał się agresywnie. Funkcjonariusze mieli problem z opanowaniem go i użyli chwytów obezwładniających. Na nagraniach umieszczonych w internecie widać, jak lubinianin jest m.in. przyciskany kolanem do ziemi.
Bartek S. podczas interwencji stracił przytomność, ale policjanci nawet nie rozpoczęli akcji reanimacyjnej. Nie zrobiło tego też pogotowie, bo zdaniem ratowników mężczyzna już nie żył. Policja poinformowała jednak, że do zgonu doszło na SOR w szpitalu.
źródło: Radio Elka