Lubań. Sarkofag dla gigantycznej bomby. Wojsko obuduje 100-kilogramowe znalezisko

Bomba znaleziona na terenie Ośrodka Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Lubaniu waży aż 100 kg. W ziemi znalazła się po zrzuceniu z samolotu. Wbiła się na głębokość 3 metrów. To właśnie tam przeleżała 75 lat.

Bomba wciąż jest aktywna, posiada dwa zapalniki i stanowi realne zagrożenie. W związku z tym, że stan techniczny nie pozwala na jej transport, zostanie zdetonowana w miejscu znalezienia.

Obecnie wojskowi budują potężny sarkofag, którym bomba zostanie obudowana. - Powstał już wykop obok bomby. Wykonano dwie ściany z Hesco na komorę bomby. Zwożone są również podkłady kolejowe. Na miejscu pracuje ośmiu saperów z Patrolu Saperskiego z Bolesławca - informuje Walery Czarnecki, starosta lubański.

Do prac pomocniczych zaangażowano również 26 żołnierzy (dziesięciu żołnierzy z 23 Pułku Artylerii z Bolesławca, jedenastu żołnierzy z 11 Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania, trzech operatorów z 5 Batalionu Saperów z Krosna Odrzańskiego oraz dwóch z 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa).

- Już dziś chciałbym podziękować Dowódcy Patrolu Saperskiego st. chor. sztab. Radosławowi Mazurowi za opracowanie nowej koncepcji neutralizacji bomby, która polegała na zmniejszeniu strefy niebezpiecznej. To spowodowało zwiększenie prac przygotowawczych, wykonywanych przez saperów. Dzięki ich pracy i zaangażowaniu promień ewakuacji to 300 metrów od miejsca znaleziska - dodaje Walery Czarnecki.

Wojskowi spróbują zdetonować materiał 15 grudnia 2020 roku. Ogłoszono już nawet dokładny plan ewakuacji. Nie można wykluczyć, że deflagracja może przejść w detonację, dlatego zachowane zostaną wszelkie środki bezpieczeństwa.