Legnica. Pobił ochroniarzy za trzy butelki whisky. Grozi mu nawet 10 lat więzienia
24-latek ukradł alkohol z jednego ze sklepów na terenie Legnicy. Mimo zatrzymania, nie zamierzał oddać łupu i rozpoczął walkę z ochroniarzami. Bijatyka zakończyła się pobiciem ochrony. Jeden z poszkodowanych trafił do szpitala.
Agresywny złodziej był niezwykle zdeterminowany, by napić się skradzionego alkoholu. Kompletnie nie zważał na konsekwencje swoich działań. Wiedział przy tym, że potrafi się bić i ma duże szanse na pokonanie ochroniarzy.
Jeden z mężczyzn został na tyle dotkliwie pobity, że trafił do szpitala. Brutalna akcja nie pomogła jednak 24-latkowi w osiągnięciu sukcesu, wręcz przeciwnie. Whisky się nie napił, trafił za to do aresztu.
Legnica. Pobił ochroniarzy za trzy butelki whisky. Grozi mu nawet 10 lat więzienia
- Dyżurny otrzymał informację o kradzieży rozbójniczej w jednym z marketów na terenie miasta. Jak się okazało, 24-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego ze sklepowej półki zabrał trzy butelki whisky o wartości 525 złotych, które schował do plecaka. Mężczyzna nie płacąc za towar przeszedł linię kas - tłumaczy zajście podkom. Jagoda Ekiert z legnickiej policji.
Koronawirus w Polsce. Wigilia tylko w 5 osób? Piotr Zgorzelski ironizuje
Na szczęście złodziejowi nie udało się zbiec z miejsca zdarzenia. - Długo nie nacieszył się zdobyczą, gdyż został zauważony i ujęty przez pracowników ochrony. Złodziej szarpał się z ochroniarzami, kopał ich i uderzał rękoma. Jeden z pracowników odniósł obrażenia ciała i został przewieziony do szpitala. 24-latek został zatrzymany przez policjantów i przewieziony do policyjnego aresztu - wyjaśnia podkom. Ekiert.
Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za kradzież rozbójniczą grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. To całkiem sporo, jak na plan wyniesienia ze sklepu trzech butelek dobrej whisky.