Koronawirus. Wrocław. W tym roku koszyczek poświęć sam

Obostrzenia wynikające z pandemii zabierają wierzącym możliwość kultywowania świąt Wielkiej Nocy zgodnie z chrześcijańską tradycją. Niemożliwe będą msze i spotkania w kościołach, związane z obchodzeniem poprzedzającego Zmartwychwstania Triduum Paschalnego.

Wierni nie będą mogli zgromadzić się na wigilii paschalnej i poświęconego ognia zanieść do domu. Niemożliwe będzie także odbycie spowiedzi, a w sobotę poświęcenie koszyczka.
##

To jednak nie znaczy, że wierni będą zupełnie pozbawieni możliwości świętowania w duchu chrześcijańskim. Wrocławska kuria ogłosiła, że w tym roku wierni mogą sami dokonać błogosławieństwa pokarmów.

Przedstawiciele kurii przekazali też parafianom swego rodzaju instrukcję święcenia wielkanocnego koszyczka.

Osoby, dla których ważne jest, by potrawy świąteczne, spożywane podczas wielkanocnego śniadania były pobłogosławione, mogą odmówić specjalną modlitwę i odczytać słowa Ewangelii według św. Mateusza z Pisma Świętego (Mt 6, 25a, 32b-33).

Przy okazji wrocławscy biskupi przypomnieli wiernym, co powinien zawierać koszyczek. Zgodnie z tradycją powinien się w nim znaleźć baranek, na przykład z cukru, jako symbol zwycięstwa życia nad śmiercią. Koniecznie musi tam też wylądować kilka kolorowych jajek symbolizujących odrodzenie. Kawałek chleba to odniesienie do ciała Chrystusa, a pozostałe świąteczne wiktuały - chrzan, ciasto, kiełbasa, sól, woda - to nawiązanie do dostatku, zdrowia, płodności, nowego życia, oczyszczenia, siły. Bukszpan, którym katolicy zdobią koszyki, oznacza w religijnej symbolice radość i nadzieję na zmartwychwstanie.

Kapłani przestrzegają także przed umieszczaniem w tym tradycyjnym zestawie do święcenia alkoholu, komórki lub maskotek. To niestosowne, a wręcz niedozwolone.