Koronawirus w Polsce. We Wrocławiu skończył się lek na COVID-19. Nowe dostawy najwcześniej w poniedziałek

Koronawirus w Polsce. We Wrocławiu skończył się lek wykorzystywany w leczeniu COVID-19. Najwcześniej w poniedziałek do stolicy Dolnego Śląska dotrze kolejna porcja remdesiviru.

Koronawirus w Polsce. We Wrocławiu skończył się lek na COVID-19. Nowe dostawy najwcześniej w poniedziałekKoronawirus w Polsce. We Wrocławiu skończył się lek na COVID-19. Nowe dostawy najwcześniej w poniedziałek
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Maciej Kulczyński, Maciej Kulczyñski
Łukasz Kuczera

Koronawirus w Polsce. Wrocław to kolejne miasto, które zasygnalizowało braki remdesiviru. - Jeszcze dwóm osobom podajemy resztki tego leku, ale od poniedziałku podobno mamy mieć nową dostawę tego leku - powiedział PAP prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

Jak zdradził prof. Simon, w szpitalu przy ul. Koszarowej brakuje już łóżek dla chorych na COVID-19. Jego zdaniem, brak miejsc dla zakażonych koronawirusem to nie tylko kwestia dostępności łóżek, ale też całej infrastruktury potrzebnej do opieki nad chorymi. - Nasz personel pracuje po 14 godzin. Ludzie są zmęczeni - dodał.

Koronawirus w Polsce. Żółta strefa we Wrocławiu. Prof. Krzysztof Simon apeluje

Ostatni dzień przyniósł rekordową liczbę zachorowań na COVID-19 w Polsce, przez co już od soboty cały kraj objęty będzie żółtą strefą. Oznacza to, że m.in. również w przestrzeni publicznej konieczne będzie zakrywanie ust i nosa.

Czerwona strefa w całej Polsce? Dr Marek Posobkiewicz: zakażeń już jest bardzo dużo

- W tym tempie i przy lekceważeniu wszystkich obostrzeń zmierzamy do czerwone strefy w całym kraju. Jest jesień i zaczynają się kumulować choroby. Jest źle. Jeśli tego nie przerwiemy, będzie katastrofa - powiedział PAP prof. Krzysztof Simon.

Podkreślił przy tym, że wiele zależy od odpowiedzialnego zachowania ludzi. - Nic dobrego nas nie czeka w najbliższym czasie, jeśli ludzie się nie zmobilizują i nie przerwą transmisji wirus - stwierdził prof. Simon.

- To dzięki ludziom, którzy nie noszą masek i do tego nas obrażają, mamy taką sytuację. W tej chwili na oddziale mamy dwie osoby, które bardzo aktywnie obrażały nas, mówiły, że covidu nie ma, że to spisek. Jedna jest na granicy śmierci, a druga może nie umrze. To młodzi ludzie, akurat mieli predyspozycje genetyczne do złego przebiegu choroby - dodał prof. Simon.

Ordynator oddziału zakaźnego szpitala na Koszarowej ocenił też, że w obecnej sytuacji w każdym większym szpitalu powinien być oddział zakaźny. - Straciliśmy trzy miesiące, państwo mogło się do tego przygotować - podsumował.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Berlin: alarmujące statystyki. 10 ataków nożem dziennie
Berlin: alarmujące statystyki. 10 ataków nożem dziennie
Ostrzegają przed burzami. Alert dotyczy kilku województw
Ostrzegają przed burzami. Alert dotyczy kilku województw
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Będzie rozmawiał z Sikorskim
Wizyta szefa MSZ Chin w Polsce. Będzie rozmawiał z Sikorskim
Hiszpania wprowadza surowe prawo antynikotynowe. Pod lupą rodzice
Hiszpania wprowadza surowe prawo antynikotynowe. Pod lupą rodzice
Kaczyński zmieni taktykę? "Żyjemy w stanie alertu"
Kaczyński zmieni taktykę? "Żyjemy w stanie alertu"
Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Czescy przewoźnicy na polskich torach. Bilety w niższych cenach
Sondażowa klapa. Kilka partii pod progiem
Sondażowa klapa. Kilka partii pod progiem
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Koszty ogrzewania gwałtownie rosną. Tej zimy może być jeszcze drożej
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje