Koronawirus. Nie milkną groźby w kierunku prof. Krzysztofa Simona. Sprawą zajęła się policja
Profesor Krzysztof Simon od początku pandemii nie boi się używać w swoich wypowiedziach ostrych słów. Jego szczere i stanowcze wypowiedzi mają tyle samo zwolenników, co przeciwników. Ci drudzy nie oszczędzają jednak lekarza. Simon od wielu miesięcy otrzymuje poważne groźby.
Profesor Krzysztof Simon od początku pandemii COVID-19 zajmuje się leczeniem pacjentów chorych na koronawirusa. Oprócz tego lekarz często wypowiada się w mediach, nie bojąc się używania ostrych słów. A te drażnią jego przeciwników.
Simon od wielu miesięcy otrzymuje niecenzuralne wiadomości, w tym groźby śmierci. - Niektóre maile są nie do zacytowania - mówił WP w sierpniu. Ataki na lekarza nie ustają, mimo, że pandemia trwa już naprawdę długo. Teraz sprawą zajęła się wrocławska policja.
Koronawirus. Nie milkną groźby w kierunku prof. Krzysztofa Simona. Sprawą zajęła się policja
Wiadomości, o których mówi lekarz, mrożą krew w żyłach. “Już nie żyjesz Simon! Będziesz szukał języka w Odrze” - grożą atakujący. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi komisariat z Psiego Pola pod nadzorem miejscowej prokuratury. - W poniedziałek jestem umówiony z policja na kolejne przesłuchanie - przekazał Simon w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
W wiadomościach do lekarza pojawiają się groźby nie tylko w jego kierunku. Autorzy mają straszyć wysadzeniem szpitala przy ul. Koszarowej, w którym pracuje profesor. Pojawiają się także oszczerstwa o korupcji oraz promowaniu czy też sprzedawaniu różnych leków. Prof. Simon w swoim stylu odpowiada, że czuje się doceniany, ponieważ dużo się o nim mówi.
- Grozi się wysadzeniem szpitala, zabójstwem moich wnuków, mnie osobiście. Część z tych hostów jest chyba spoza Polski, ale pisane to jest wszystko po polsku - powiedział prof. Simon w ostatniej rozmowie z WP.
Policja ma jednak inne zdanie i zamierza rozprawić się z autorami pogróżek. Według polskiego prawa są to groźby karalne, które podlegają karze. Na ten moment trudno oszacować liczbę osób grożących Simonowi zamieszanych w sprawę.