Koronawirus. Kolejne 200 łóżek w szpitalu tymczasowym czeka na pacjentów. Brakuje tylko chorych

Szpital tymczasowy przy ul. Rakietowej we Wrocławiu powstaje w ekspresowym tempie. W ciągu tygodnia gotowych do uruchomienia będzie niemal 200 kolejnych łóżek. Plan zakłada, że docelowo placówka ma mieć możliwość przyjęcia około 400 pacjentów. Zarządzaniem szpitalem oraz rekrutowaniem kadry zajmuje się Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu - przypomina PAP. 

W czwartek współpracownicy wojewody dolnośląskiego poinformowali, że prace na budowie szpitala odbywają się zgodnie z harmonogramem. W ciągu tygodnia może zostać uruchomiona baza 170-180 łóżek. Na razie nie ma jednak takiej potrzeby. Stałe jednostki nie są przepełnione i dobrze radzą sobie z leczeniem pacjentów - informuje PAP. 

Wojewoda Jarosław Obremski zapewnia, że szpital tymczasowy jest w gotowości do przyjęcia pierwszych chorych. Stanie się to w przypadku, gdy liczba zachorowań na COVID-19 wzrośnie i konieczne będzie wsparcie aktualnie funkcjonujących placówek.

Obiekt przy ul. Rakietowej to zabezpieczenie na wypadek trzeciej fali koronawirusa, która może się pojawić nim zaczną być widoczne efekty szczepień. Te planowane są na początek 2021 roku. W pierwszym etapie obejmą jednak tylko wybrane grupy społeczne.

Przypomnijmy, że szpital modułowy funkcjonuje już w Bolesławcu, a w Legnicy trwa aktualnie budowa placówki tymczasowej. Służby zabezpieczają się na wypadek nagłego wzrostu zachorowań, nie chcąc dać się zaskoczyć ewentualnej trzeciej fali. Eksperci prorokują, że w przypadku skrajnej nieodpowiedzialności zbiorowej liczba dziennych zachorowań mogłaby sięgnąć nawet 40 tyś. dziennie.