Koronawirus. COVID-19 w odwrocie. Wojewoda wygasza oddziały w powiecie kłodzkim

Z każdym tygodniem liczba nowych zakażeń COVID-19 w Polsce spada. Oznacza to, że szpitale powoli mogą wracać do normalnego funkcjonowania. Jeszcze w lutym część oddziałów była przekształcana w tzw. oddziały covidowe. Aktualnie wojewoda dolnośląski powoli zmniejsza liczbę miejsc dla pacjentów z COVID-19 w regionie. 

Od 12 maja w bystrzyckiej placówce dostępne są tylko 4 łóżka dla zakażonych SARS-CoV-2, a od 22 maja br. w polanickim SCM - 5 łóżek. Jedynym szpitalem w powiecie kłodzkim, w którym utrzymany zostanie oddział covidowy jest placówka w Kłodzku. Od 26 maja br. decyzją wojewody w ZOZ dla osób zakażonych dostępnych jest tam 35 łóżek oraz jeden respirator.

W Kłodzku również miało dojść do zlikwidowania specjalnych miejsc dla pacjentów chorych na COVID-19, jednak władze regionu uważają, że jest na to za wcześnie.

Dr Feleszko o stanie psychicznym dzieci po pandemii koronawirusa

- Przekonaliśmy wojewodę, że ten oddział jest potrzebny. Obecnie przebywa na nim nadal około 30 pacjentów i jeden taki oddział w powiecie powinien być w gotowości - mówi starosta kłodzki Maciej Awiżeń w wypowiedzi dla portalu 24klodzko.pl. 

Decyzja była o tyle łatwiejsza do podjęcia, że w Kłodzku uruchomienie łóżek covidowych nie wiązało się z zamknięciem innych oddziałów. Placówka funkcjonuje więc normalnie, bez szkody dla pacjentów z innymi schorzeniami. 

Poprawiająca się sytuacja epidemiologiczna w Polsce cieszy. Wszyscy mają już dość pandemii. Personel szpitalny jest wycieńczony wieloma miesiącami walki z COVID-19, a pacjenci zmagający się z innymi chorobami również potrzebują fachowej opieki.

źródło: 24klodzko.pl