Dolny Śląsk. Pogorzelcy z Kiełczówka potrzebują pomocy. Ogień strawił mieszkanie
Dolny Śląsk. W piątek w Kiełczówku w gminie Długołęka doszło do pożaru, w którym zniszczony został dom wielorodzinny. Tragedia dotknęła m.in. młode małżeństwo z dwójką małych dzieci. W internecie uruchomiono dla nich zrzutkę - liczy się każda złotówka.
28.04.2020 11:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas gdy uwaga większości ludzi skupiona jest na walce Polski z koronawirusem i pomocy medykom, nie brakuje też innych osób ciężko dotkniętych przez los. Tak jest chociażby w przypadku rodziny z Kiełczówka, która 24 kwietnia straciła swój dobytek w pożarze.
Dolny Śląsk. Można pomóc pogorzelcom
Zrzutkę mającą na celu pomoc pogorzelcom założyli znajomi pani Magdy i pana Bartka. "To pełni życia, aktywni ludzie i wspaniali rodzice. Część z Was zna ich z sąsiedztwa, część z tras biegów przeszkodowych. Sytuacja w jakiej się znaleźli to niespodziewana przeszkoda, a my chcemy pomóc im ją pokonać" - napisano w opisie zbiórki.
Czytaj także: Mieli ratować zwierzęta. Padały z głodu i zaniedbania
"Na szczęście nikt z domowników nie ucierpiał, ale ogień strawił znaczną część mieszkania. Pomóżmy im odbudować to, co stracili i wrócić do normalności" - dodano.
Do tej pory na koncie akcji znajduje się prawie 15 tys. zł. Cel zakłada zebranie w ciągu miesiąca 50 tys. zł. Wpłat na rzecz pogorzelców z Kiełczówka można dokonywać tutaj.
Czytaj także: Policjanci w Wałbrzychu zarażeni koronawirusem
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.