Awaria w Turowie. Nowoczesny blok w kopalni nie pracuje
Kolejne problemy elektrowni Turów. Nie działa nowoczesny blok, oddany do użytku w maju 2021 roku. Najwcześniej ruszy 28 października. Warto przypomnieć, że inwestycja kosztowała 4,5 mld złotych.
To nie pierwsze problemy kopalni i elektrowni Turów w 2021 roku i wcale nie chodzi o skargę Czechów, dotyczącą wpływu wydobycia węgla brunatnego na sytuację w regionie, ale o nowoczesny blok energetyczny. Oddano go do użytku w maju, ale już w lipcu miał przerwę w pracy. Tłumaczono to wtedy zapowiadanym przeglądem.
Awaria w Turowie. Nowoczesny blok w kopalni nie pracuje
Jak informuje PGE, do której należy kopalnia i elektrownia Turów, nowoczesny węglowy blok energetyczny ponownie został wyłączony z użytku. Doszło do tego 4 października ze względu na konieczność usunięcia usterek w obszarze wentylatora spalin.
Pierwotnie spółka zakładała, że prace naprawcze uda się zakończyć do 18 października. Tymczasem, jak informuje Radio Wrocław, blok energetyczny nadal nie ruszył. Nie nastąpi to wcześniej niż pod koniec przyszłego tygodnia.
Cmentarze otwarte w dzień Wszystkich Świętych. "Nie witajmy się zbyt kordialnie"
Optymistyczny plan zakłada, że blok wart 4,5 mld zł wznowi działalność 28 października. O ile po drodze pracownicy kopalni Turów nie napotkają innych problemów.
Kopalnia Turów od wielu tygodni przyciąga uwagę ze względu na spór z Czechami, który ostatecznie trafił do TSUE. Unijny Trybunał nakazał Polsce wstrzymać wydobycie w rejonie Bogatyni do momentu rozstrzygnięcia sprawy, ale nasz rząd nie zastosował się do wyroku TSUE. Pomimo upływu kilku miesięcy, kopalnia i elektrownia Turów prowadzą działalność. To wywołało kolejny ruch unijnego sądu, który postanowił, że Polska zapłaci karę w wysokości 0,5 mln euro za każdy dzień funkcjonowania kopalni.
Źródło: Radio Wrocław