Wojna handlowa coraz bliżej
Chiny zapowiedziały zniesienie od środy wyższych ceł w eksporcie niektórych kategorii wyrobów włókienniczych. Oświadczyły, że ograniczenia w imporcie, wprowadzone przez USA i Unię , nie są wystarczająco uzasadnione ani przepisami handlowymi, ani danymi statystycznymi - czytamy dziś w "Rzeczpospolitej".
Władze chińskie uważają, że okres od 1 stycznia (gdy zniesiono limity eksportowe) jest za krótki, by ustalić, jak poważnie rynki Stanów i Unii zostały zakłócone znacznym wzrostem chińskiego eksportu wyrobów włókienniczych.
Resort finansów w Pekinie ogłosił zniesienie większości opłat w eksporcie tekstyliów już 10 dni po decyzji o podwyższeniu niektórych z nich.
Według opublikowanego przez urząd komunikatu 1 czerwca zostają zniesione cła w eksporcie tzw. 81 kategorii wyrobów włókienniczych.
Bruksela odrzuciła już zarzuty Pekinu. W Genewie panuje jednak pogląd, że strony są skazane na znalezienie porozumienia z racji ogromnego znaczenia rynku chińskiego dla Zachodu. Na razie jednak wszystko świadczy o nasilaniu się kryzysu.
Więcej w "Rzeczpospolitej"