PolskaWojciech Maksymowicz podał się do dymisji. "Ojczyzna jest w potrzebie"

Wojciech Maksymowicz podał się do dymisji. "Ojczyzna jest w potrzebie"

Wiceminister edukacji i nauki Wojciech Maksymowicz podał się do dymisji. Wraca do wykonywania zawodu lekarza.

Wojciech Maksymowicz podał się do dymisji. "Ojczyzna jest w potrzebie"
Wojciech Maksymowicz podał się do dymisji. "Ojczyzna jest w potrzebie"
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Olkuśnik
Violetta Baran

- Widząc sytuację pandemiczną w Polsce postanowiłem wrócić do swoich pacjentów, którzy obecnie potrzebują mnie bardziej niż kiedykolwiek - zadeklarował na krótkiej konferencji prasowej w Sejmie polityk Porozumienia, wiceminister edukacji i nauki Wojciech Maksymowicz.

- Przez ostatni czas starałem się swoim doświadczeniem i wiedzą służyć Polsce w najlepszy możliwy sposób. Wiele rzeczy udało się usprawnić, część projektów jest w trakcie realizacji, między innymi bardzo ważna ustawa o biobankach. Organizowałem pracę naukowców nad polskimi metodami walki z koronawirusem. Koordynowałem funkcjonowanie uczelni, aby studenci i nauczyciele akademiccy byli jak najbardziej bezpieczni podczas pandemii - stwierdził Maksymowicz. - Zawsze jednak podkreślałem, że przede wszystkim jestem lekarzem, a dopiero potem politykiem - dodał.

Wojciech Maksymowicz apeluje do lekarzy

- Ojczyzna jest w potrzebie. Najbardziej potrzebuje teraz lekarzy i pielęgniarek. Dlatego też wracam do operowania chorych z nowotworami mózgu, zajmę się pracą w klinice Budzik, a także opieką lekarską na oddziale dla chorych na COVID-19 - stwierdził Maksymowicz.

Polityk Porozumienia zaapelował także do wszystkich lekarzy, pielęgniarek, położnych, ratowników medycznych, którzy zrezygnowali z pracy w służbie zdrowia, by do niej wrócili. - Mam nadzieję, że razem uda nam się jak najszybciej pokonać wirusa - stwierdził Wojciech Maksymowicz.

Przypomnijmy, że to kolejna w czwartek dymisja w rządzie. Wcześniej o rezygnacji ze stanowiska wiceministra zdrowia poinformowała Józefa Szczurek-Żelazko.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1485)