Włoski korespondent zatrzymany na Kubie
Specjalny wysłannik włoskiego dziennika "Corriere della Sera" Francesco Battistini został zatrzymany w Hawanie - podało włoskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
20.05.2005 | aktual.: 20.05.2005 18:17
Szef dyplomacji włoskiej Gianfranco Fini wezwał ambasadora Kuby w Rzymie Marię de los Angeles Florez Pridę, aby zaprotestować przeciwko zatrzymaniu Battistiniego - ogłosiło MSZ w komunikacie. Minister polecił ambasadzie Włoch w Hawanie nawiązać kontakt z władzami kubańskimi, aby bezzwłocznie uwolniły dziennikarza.
Francesco Battistini poinformował swą redakcję o aresztowaniu, przesyłając SMS-a - oświadczył jego redaktor naczelny Paolo Lepri. Dziennikarz ma być odesłany z Kuby.
Sekretarz generalny związku zawodowego prasy włoskiej Paolo Serventi Longhi potępił to wydarzenie. Wiadomości niepokojące dla wolności informacji docierają do nas z Kuby, a decyzja o ekspulsji wielu dziennikarzy jest nowym zamachem na wolność prasy - oświadczył.
W nocy z czwartku na piątek zatrzymani zostali na Kubie dwaj polscy dziennikarze: Jerzy Jurecki z "Tygodnika Podhalańskiego" oraz Seweryn Blumsztajn z krakowskiego dodatku do "Gazety Wyborczej", którzy przybyli na wyspę, by wziąć udział w rozpoczynającym się w piątek zjeździe kubańskiej opozycji - Zgromadzeniu na rzecz Propagowania Społeczeństwa Obywatelskiego.
Wcześniej nie zostali wpuszczeni na Kubę dwaj polscy eurodeputowani PO Jacek Protasiewicz i Bogusław Sonik, którzy również chcieli wziąć udział w zjeździe opozycji.