Lotnisko zamknięto w sobotę, aby usunąć z pasów startowych warstwę popiołu wulkanicznego wydobywającego się z krateru pobliskiej Etny. W niedzielę rano ponownie je uruchomiono.
Poprzedniego dnia odwołano ok. 200 lotów, a niektóre samoloty skierowano na lotniska w Palermo lub Reggio di Calabria.
W sobotę wieczorem władze zakazały również przelotów nad rejonem Etny z powodu opadów popiołu wulkanicznego, które uszkodziły kilka samolotów.
Według włoskich ekspertów, sytuacja na terenach wokół wulkanu jest stabilna. Strumień lawy nie zagraża na razie miasteczku Nicolosi - zatrzymał się 4 km przed tą miejscowością. Dwa nowe strumienie spływają do niezamieszkanej doliny Vallon del Bove. (an)
