Władze nakazały przegląd ważniejszych systemów Dreamlinera
Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) nakazała wszechstronny przegląd najważniejszych systemów Boeing 787 Dreamliner po wycieku paliwa i pożarze, do których doszło w tym tygodniu.
11.01.2013 | aktual.: 11.01.2013 15:29
FAA podała, że przegląd będzie dotyczył projektu oraz procesów produkcji i montowania maszyny.
We wtorek na lotnisku w Bostonie, w Dreamlinerze Japan Airlines, który przyleciał z Tokio, wkrótce po wylądowaniu zauważono dym. Okazało się, że wybuchł niewielki pożar, spowodowany przegrzaniem się akumulatora w pomocniczym systemie zasilania samolotu.
Również we wtorek w innym Dreamlinerze linii Japan Airlines, który ruszał właśnie do startu z Bostonu do Tokio spostrzeżono wyciek paliwa.
W piątek linie All Nippon Airways (ANA) poinformowały o usterkach dwóch innych maszyn tego typu: w jednej z nich zauważono pęknięcia w oknie kabiny pilotów, w drugiej wyciek oleju z silnika.
Boeing poinformował, że współpracuje z FAA. - Jesteśmy absolutnie pewni niezawodności i funkcjonowania 787 - zapewnił rzecznik Boeinga Marc Birtel. - Poważnie podchodzimy do każdej ze spraw, ale nic co do tej pory stwierdziliśmy nie daje nam podstaw, by wątpić w możliwości samolotu".
Dreamliner, najnowszy i najbardziej zaawansowany technologicznie samolot produkowany przez Boeinga, bardziej niż jakikolwiek inny nowoczesny samolot jest zależny od elektroniki, która uczestniczy w niemal wszystkich procesach wykonywanych przez maszynę. Jest to pierwszy samolot Boeinga, w którym zamontowano akumulatory litowo-jonowe i który zbudowano z lekkich materiałów kompozytowych.
Dreamliner zainaugurował loty komercyjne pod koniec 2011 roku - czyli ponad trzy lata później niż pierwotnie planowano. Opóźnienie było skutkiem zakłóceń w procesie produkcyjnym. Do końca ubiegłego roku amerykański koncern Boeing dostarczył odbiorcom, w tym Polskim Liniom Lotniczym LOT, łącznie 49 maszyn modelu 787.