Władysław Bartoszewski: motłoch nie będzie ograniczał mojej swobody
– Wydawało mi się, że wykluczone jest, aby groby powstańcze, groby żołnierzy, aleje zasłużonych mogły być widownią jakichkolwiek manifestacji politycznych. Nigdy by mi nie przyszło do głowy, by spojrzeć na groby moich kolegów powstańców z punktu widzenia tego, jak oni by głosowali w wyborach do parlamentu – powiedział w TVP Info prof. Władysław Bartoszewski, uczestnik Powstania Warszawskiego, żołnierz AK, więzień Auschwitz, historyk i dyplomata. Przyznał, że wybiera się na uroczystości przed pomnikiem Gloria Victis, bo "motłoch nie będzie ograniczał jego swobody".
01.08.2013 | aktual.: 01.08.2013 10:44
– W chwili wybuchu powstania miałem 22 lata, teraz mam 91, ale wydaje mi się, że coraz mniej rozumiem. W naszym etosie moralnym, społecznym, kulturowym, polskim, chrześcijańskim, zawsze był wielki szacunek dla zmarłych. Wydawało mi się, że wykluczone jest, aby groby powstańcze, groby żołnierzy, aleje zasłużonych mogły być widownią jakichkolwiek manifestacji politycznych. Nigdy by mi nie przyszło do głowy, by spojrzeć na groby moich kolegów powstańców z punktu widzenia tego, jak oni by głosowali w wyborach do parlamentu, albo jakie poglądy wyznawaliby w sprawach społecznych, gospodarczych, ubezpieczeniowych. Przecież tak się dzieje. To nonsens – powiedział Władysław Bartoszewski w TVP Info.
Uczestnik Powstania Warszawskiego przyznał, że skandaliczne zachowanie grup, które od kilku lat zakłócają główne obchody rocznicy 1 sierpnia wywołują „zgorszenie”. – Nie widzę wśród nich ludzi w wieku powyżej 50 lat, którzy mieliby jakikolwiek stosunek do tamtych wydarzeń z perspektywy własnych doświadczeń. Widzę ludzi, którzy na sygnał buczą. To bolesne – mówił Władysław Bartoszewski. Profesor dodał, że "tego nie robią kryminaliści, to się dzieje nad grobami, gdzie potrzebna jest modlitwa, albo szacunek i skupienie".
Gość TVP Info zapytany, czy w związku ze skandalicznymi wydarzeniami ostatnich lat podczas rocznicowych obchodów na warszawskich Powązkach, dziś pójdzie pod pomnik Gloria Victis, odpowiedział: – Po namyśle zdecydowałem, że motłoch nie będzie ograniczał mojej swobody. Mam nadzieję, że będzie mi dane, jako bezpartyjnemu, 91-letnmiemu byłemu powstańcowi składać wieniec pod pomnikiem Gloria Victis.