Wizyta Busha w Polsce znacząca, czy tylko kurtuazyjna?
Polscy politycy oczekują, że podczas spotkania prezydentów George'a Busha i Lecha Kaczyńskiego zostanie poruszony temat budowy w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej oraz sprawa zniesienia wiz dla Polaków. Posłowe koalicji są zdania, że wizyta amerykańskiego prezydenta w naszym kraju umocni pozycję Polski jako sojusznika USA. Politycy opozycji twierdzą, że ma ona znaczenie kurtuazyjne i symboliczne.
08.06.2007 | aktual.: 08.06.2007 09:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewskipodkreśla, że współpraca Polski i Europy ze Stanami Zjednoczonymi jest filarem naszego wspólnego bezpieczeństwa. Jego zdaniem ważne jest, by strona amerykańska zdała sobie z tego sprawę.
Paweł Zalewski wyraził nadzieję, że rozmowa George'a Busha z Lechem Kaczyńskim pomoże amerykańskiemu prezydentowi zrozumieć nasz punkt widzenia w sprawie tarczy antyrakietowej. Zdaniem polityka PiS Lech Kaczyński poinformuje amerykańskiego prezydenta, jaka jest dla Polski waga tego projektu w kontekście bezpieczeństwa europejskiego.
Wojciech Wierzejskiz Ligi Polskich Rodzin powiedział, że Polska powinna umacniać swoją pozycję w Unii Europejskiej i na świecie poprzez zbliżenie ze Stanami Zjednoczonymi. Przed wizytą George'a Busha w Polsce poseł Ligi ocenił, że rola sojusznika USA wzmocni nas na arenie międzynarodowej. Podkreślił, że gdyby jednym z elementów tego sojuszu miała być tarcza antyrakietowa, to Polska powinna obwarować swoją zgodę na nią twardymi warunkami. Chodzi między innymi o to, by inwestycję sfinansowali Amerykanie, ale Polska mogła z niej czerpać korzyści nie tylko militarne, ale także gospodarcze.
W ocenie Bronisława Komorowskiegoz PO spotkanie George'a Busha z prezydentem Lechem Kaczyńskim będzie służyło wymianie informacji na temat przebiegu szczytu G-8. W mniejszym stopniu natomiast będzie poświęcone uzgodnieniom w sprawie tarczy antyrakietowej. Jego zdaniem Lech Kaczyński powinien powiedzieć amerykańskiemu prezydentowi, jakie są polskie oczekiwania w związku z projektem tarczy. Wśród nich wymienia pomoc Amerykanów w przyspieszeniu programu budowy ogólnonatowskiej tarczy antyrakietowej przeciwko rakietom bliskiego i średniego zasięgu.
Tadeusz Iwińskiz SLD oczekuje, że amerykański prezydent przedstawi więcej szczegółów, związanych z budową systemu. Jego zdaniem żadne decyzje podczas spotkania amerykańskiego prezydenta z Lechem Kaczyńskim nie zapadną. Tadeusz Iwiński także uważa, że Polska powinna przedstawić warunki wobec budowy tarczy - wsród nich wymienia wzmocnienie bezpieczeństwa naszego kraju.
Rozmówcy IAR są zgodni, że Lech Kaczyński powinien poruszyć w rozmowie z Georgem Bushem sprawę amerykańskich wiz dla Polaków. Tylko Wojciech Wierzejski z LPR twierdzi, że ten temat nie powinien być poruszany podczas oficjalnych rozmów. Jego zdaniem polska dyplomacja powinna w tej sprawie prowadzić kuluarowe dyskusje, by nie narazić się na kompromitację jak prezydent Kwaśniewski, który zapowiadał, że sprawę wiz załatwi - i tego nie dokonał.