Wit. Ż. wyszedł na wolność
Wit Ż. wyszedł na wolność. Podejrzany o korupcję były członek zarządu PZPN musi wpłacić 50 tysięcy złotych kaucji.
Wieloletni sędzia był jeszcze w piątek wieczorem konfrontowany z Andrzejem Strejlauem i Leszkiem Saksem, którzy odpowiadali w związku za pracę arbitrów ligowych. Potem śledczy zdecydowali się, że nie wystąpią o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Dlatego, że podejrzany przyznał się do dwóch korupcyjnych zarzutów i złożył wyjaśnienia. Wit Z. zaapelował też wczoraj wieczorem do osób zamieszanych o "ustawianie wyników meczów" o zgłaszanie się do policji i prokuratury dla "dobra polskiej piłki nożnej".
Wrocławska prokuratura postawiła Ż. zarzut przyjęcia 8 tys. zł. łapówki w zamian za nieuczciwe zachowanie jako obserwatora PZPN i złożenie obietnicy, że w meczu piłkarskim wygra jedna z drużyn II- ligowych, oraz zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za nieuczciwe zachowanie. Podejrzany obiecywał, że wpłynie na zachowanie sędziów piłkarskich w trakcie kolejnych meczów tak, aby wygrywała jedna z drużyn II-ligowych.