Wiózł na motocyklu psa w kasku
Włoska policja ukarała mandatem mężczyznę, który na motocyklu wiózł psa... w kasku. Mężczyzna zamierza odwoływać się od decyzji drogówki, argumentując, że kiedy przyłapano go na gorącym uczynku, nie jechał, lecz stał.
02.08.2010 11:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policjanci zobaczyli siedzącego na siodełku dla pasażera małego psa rasy maltańskiej. Zwierzę miało kask i czekało spokojnie na swego pana, który w pobliżu rozmawiał przez telefon.
Funkcjonariusze nie zastanawiając się długo, wystawili mężczyźnie mandat w wysokości 78 euro, twierdząc, że złamał przepisy kodeksu drogowego. Teoretycznie zakazuje on bowiem przewożenia zwierząt na jednośladach. Dopuszcza jednak możliwość umieszczania małych czworonogów w klatkach lub innych pojemnikach. Warunkiem jest to, by nie stanowiły zagrożenia dla prowadzącego pojazd ani dla innych użytkowników dróg. O kasku dla psa nie ma w kodeksie mowy.
Ukarany motocyklista chce, by mandat anulowano, ponieważ kiedy go otrzymał, stał na poboczu.