Wielkopolska: dwa napady na konwoje z pieniędzmi
Uzbrojeni bandyci napadli w poniedziałek w miejscowości Gaj Wielki (Wielkopolska) na konwój przewożący pieniądze z kantoru. Ranny został konwojent oraz prawdopodobnie dwóch przestępców.
Kilkugodzinny pościg i blokady dróg nie przyniosły efektu.
Około godziny 10 do wiozącego pieniądze w konwoju samochodu podjechały trzy samochody, jeden gwałtownie zahamował z przodu, drugi z boku, trzeci z tyłu. Napastnicy zmusili konwój do zatrzymania. Zażądali wydania pieniędzy. Doszło do strzelaniny. Na pewno ranny został konwojent, który strzelał do bandytów. Prawdopodobnie ucierpiało również dwóch napastników - powiedział komisarz Zbigniew Miękisiak z biura prasowego wielkopolskiej policji. Łupem bandytów padło prawdopodobnie 120 tys. dolarów z kantoru.
Tymczasem po południu w poniedziałek, już w samym Poznaniu, mężczyzna skradł kilkadziesiąt tys. zł konwojentom niosących do banku utarg.
Na parkingu w okolicy jednego z banków sprawca wyrwał torbę z pieniędzmi konwojentom niosącym pieniądze do banku. Jednocześnie rzucił w ich stronę pakunek krzycząc, że wewnątrz jest bomba i zaczął uciekać. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, równocześnie rozpoczęli pościg - poinformował rzecznik poznańskiej policji nadkom. Andrzej Borowiak. Paczką zajęli się policyjni pirotechnicy. Okazało się, że wewnątrz znajdowała się cegła. (and)