Wielki nabór do CBA. Państwo potrzebuje setek nowych agentów
Aż pół tysiąca nowych agentów ma znaleźć zatrudnienie w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym w ciągu najbliższych dwóch lat. To największy nabór do najmniejszej z polskich służb specjalnych od czasu jej powstania w 2006 roku.
19.12.2017 10:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak pisze "Rzeczpospolita, CBA dostało duży zastrzyk pieniędzy i chce je głównie przeznaczyć na przyjęcie nowych pracowników.
Budżet CBA na 2017 rok został zwiększony o jedną czwartą, do niemal 200 mln zł. Z kolei 80 mln zł ma zostać wydane na przyjęcie nowych agentów oraz na wyposażenie i modernizację sprzętu.
Według stanu na 2016 rok, w CBA jest zatrudnionych 788 funkcjonariuszy oraz 144 pracowników cywilnych. W ciągu dwóch lat służba ma zwiększyć zatrudnienie aż o połowę.
Kto ma największą szansę na pracę w CBA? Poszukiwani są głównie prawnicy, teleinformatycy, ekonomiści, analitycy, a także byli prokuratorzy lub policjanci dochodzeniowo-śledczy.
– Kandydaci muszą uzbroić się w cierpliwość, bo rekrutacja trwa wiele miesięcy i jest wieloetapowa. Szukamy tych, którzy najlepiej sprawdzą się w tej służbie. Bo to nie jest praca dla wszystkich – mówi gazecie rzecznik CBA Piotr Kaczorek.
Na jakie zarobki mogą liczyć kandydaci do służby? W przypadku młodszego agenta pensja wynosi ok. 4,5 tys. zł brutto, ale dyrektor departamentu zarabia już 8,2-9,2 tys. zł brutto.
CBA rekrutuje nawet na uczelniach wyższych, gdzie poszukuje przyszłych programistów, prawników czy ekonomistów.
Zwiększenie budżetu i zatrudnienia w CBA jest związane z tym, że służba ta przejmuje od ABW zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa ekonomicznego państwa.
W praktyce chodzi o tropienie wielkich afer gospodarczych, takich jak wyłudzenia VAT czy nielegalna reprywatyzacja. To najczęściej bardzo skomplikowane sprawy, dlatego CBA są potrzebni wysokiej klasy fachowcy.
Podstawowym zadaniem CBA jest tropienie korupcji. Najnowszym sukcesem służby na tym polu jest dzisiejsze zatrzymanie 4 osób, w tym prezesa Małopolskich Dworców Autobusowych oraz syna jednego z senatorów PiS.
Chętnych do pracy w CBA nie brakuje. Rocznie do kierownictwa służby trafia 1,5-2 tys. podań, ale zaledwie w połowie przypadków w ogóle wszczynana jest procedura rekrutacyjna. W ostatnich latach pracę dostaje ok. 100 osób rocznie.
Nabór do służby odbywa się w formie "mieszanej". CBA nie tylko rozpatruje oferty osób samodzielnie zgłaszających się do służby, ale także aktywnie wyszukuje potencjalnych kandydatów.
Szkolenie kandydata do pracy w CBA trwa aż trzy lata. W tym czasie przydatność do służby poszczególnych osób jest stale sprawdzana.
Do służb mogą wstąpić tylko obywatele Polski o nieskazitelnym charakterze, wykazującym postawę moralną, obywatelską i patriotyczną. Kandydat nie może być karany, a jednocześnie musi dawać rękojmię zachowania tajemnicy.
Przyszły agent ma posiadać co najmniej średnie wykształcenie i wymagane kwalifikacje zawodowe oraz zdolność fizyczną i psychiczną do pełnienia służby.