Wielka wsypa. Zajrzeli pod deskę forda. Ukrainka ukryła kamienie za 900 tys. zł
Ukrainka przewoziła przez przejście w Hrebennem partię kamieni, której wartość szacuje się na ponad 200 tys. dol. O bursztynowym transporcie poinformował Lubelski Urząd Celno-Skarbowy w Białej Podlaskiej. Cenna przesyłka odnaleziona została w prywatnym samochodzie.
Celnicy sfotografowali jej bagaż. Kamienie zostały wsypane do kilku skrytek we wnętrzu forda, między innymi w desce rozdzielczej i w progach pojazdu. Jak informują służby celne, wwóz cennych kamieni bez zgłoszenia służbom jest przestępstwem podatkowym.
To nie jest pierwszy przypadek nielegalnego wwozu do kraju naturalnego surowca, z którego słynie na świecie Polska. Jednak występuje on również w obwodzie królewieckim, gdzie znajdują się największe znane złoża bursztynów, szacowane na 90 proc. całych zasobów światowych.
W 2023 roku funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zatrzymali na przejściach granicznych w województwie lubelskim łącznie około 160 kg bursztynu. Ujawniony właśnie ostatni przypadek przemytu o wadze niemal 70 kilogramów i o wartości około 870 tysięcy złotych jest jednak największym w ostatnim czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trwa obława za Grzegorzem Borysem. Wielka akcja służb w Gdyni
Był to bursztyn różnej wielkości - od drobnych kamieni po wyjątkowo okazałe nieobrobione bryły o brunatnej barwie. Przemytniczka była świadoma, że jej bagaż stanowi naruszenie polskich przepisów skarbowych, stąd próba ukrycia transportu.
"Przemyt i nielegalna sprzedaż bursztynu to wymierne straty nie tylko dla budżetu państwa. Tracą na tym też uczciwi przedsiębiorcy, którzy legalnie zajmują się handlem i obróbką bursztynu" - podsumowują celnicy.