Wielka miłość czy wielka głupota? Chciała się spotkać z chłopakiem, więc okradła sklep
To się nazywa uczucie! 22-letnia Alicia Walicke tak pragnęła spotkać się ze swoim chłopakiem, że... ukradła butelkę wina. Sądziła, że trafi do tego samego aresztu co on - informuje nydailynews.com.
22-latka poszła na stację benzynową i z półki w sklepie ukradła butelkę taniego wina. Potem poszła z nią na parking, by na oczach zdumionych przechodniów wypić wino. Jak słusznie podejrzewała, ktoś w końcu wezwie policję - picie alkoholu w miejscu publicznym jest zabronione.
Alicia tłumaczyła potem policjantom, że ukradła wino i wypiła je w miejscu publicznym po to, by trafić do aresztu. Chciała tam spotkać się ze swoim chłopakiem, który został zatrzymany tego samego wieczoru.
Kobieta została zatrzymana. Źródła milczą jednak o tym czy jej plan się powiódł i spotkała swojego ukochanego.