Wielka Brytania gotowa na cła. "To jasne"

• Nowe cła USA: Prezydent Donald Trump ogłosił wprowadzenie ceł wzajemnych na towary z zagranicy, w tym z Wielkiej Brytanii, które wyniosą co najmniej 10 proc.
• Wpływ na przemysł motoryzacyjny: Cła w wysokości 25 proc. na przemysł motoryzacyjny mogą skutkować utratą pracy przez 25 tys. osób w Wielkiej Brytanii.
• Reakcja brytyjskiego rządu: Premier Keir Starmer podkreśla gotowość kraju do radzenia sobie z nowymi wyzwaniami gospodarczymi.

Premier Keir Starmer przyznał, że nowe cła wprowadzone przez USA wpłyną na brytyjską gospodarkę. Spotkał się z przedstawicielami kluczowych firm, takich jak Unilever, Shell i Airbus, aby omówić potencjalne skutki. - To jasne, że decyzje podjęte przez Stany Zjednoczone będą miały wpływ na gospodarkę, zarówno na poziomie krajowym, jak i światowym - przekazał Starmer.

Brytyjski minister handlu Jonathan Reynolds wyraził obawy dotyczące wpływu ceł na przemysł motoryzacyjny. - Mamy obawy w związku z wpływem tej konkretnej taryfy na ten sektor - podkreślił Reynolds. Cła w wysokości 25 proc. obejmują pojazdy osobowe, lekkie ciężarówki i części importowane do USA.

Według analityków z londyńskiego think tanku Public Policy Research, cła mogą spowodować utratę pracy przez 25 tys. osób w brytyjskim przemyśle motoryzacyjnym. To poważne wyzwanie dla sektora, który już teraz zmaga się z różnymi trudnościami.