"Wiedomosti": zostało kilka dni na uratowanie porozumień mińskich
Stronom konfliktu na Ukrainie zostało tylko kilka dni, aby zapobiec zerwaniu porozumień mińskich z powodu walk w Debalcewe - ostrzega rosyjski dziennik "Wiedomosti".
Gazeta podaje, że misji OBWE, która ma monitorować wycofywanie ciężkiego uzbrojenia z linii styczności wojsk, we wtorek nie udało się dotrzeć do tej miejscowości w obwodzie donieckim, gdyż trwały tam walki - armia ukraińska podejmowała próby odblokowania głównej drogi Artemowsk-Debalcewe; siły obu stron wspierała artyleria.
"Jest jeszcze czas, aby uratować porozumienia mińskie. Wszyscy mają świadomość, że Debalcewe - to szczególny problem, którego nie udało się rozwiązać w Mińsku" - ocenia przewodniczący wpływowej Rady ds. polityki zagranicznej i obronnej Fiodor Łukjanow, którego przytaczają "Wiedomosti".
Zdaniem politologa sytuacja w Debalcewe przypomina tę na lotnisku w Doniecku, walki o które - jak przypomniał - były powodem zerwania wrześniowych porozumień z Mińska. "Czasu zostało niewiele. Jeśli sytuacja w Debalcewe nie zostanie uregulowana do końca tego - początku następnego tygodnia, to może to mieć niebezpieczne konsekwencje dla losów porozumień mińskich" - oznajmił Łukjanow.
Z kolei analityk wojskowy pułkownik Wiktor Murachowski, którego także cytują "Wiedomosti", poinformował, że siły ukraińskie od tygodnia praktycznie nieprzerwanie próbują przerwać blokadę Debalcewe. - Jeśli próby te się nie powiodą, to siły (samozwańczych) Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) prawdopodobnie zdołają stłumić opór wojsk ukraińskich w kotle (debalcewskim) w ciągu 7-10 dni - ocenił analityk.
Debalcewe jest strategicznie położonym miastem, przez które prowadzą szlaki drogowe i kolejowe łączące Donieck i Ługańsk.
Zgodnie z porozumieniem pokojowym zawartym 12 lutego w Mińsku - po 16-godzinnych negocjacjach przywódców Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji, Angeli Merkel, Francois Hollande'a, Petra Poroszenki i Władimira Putina - od niedzieli w Donbasie powinno obowiązywać zawieszenie ognia, a od wtorku ze strefy walk powinno być wycofywane ciężkie uzbrojenie.