Wiedeński kardynał wyraził swoje uznanie dla homoseksualistów. To efekt synodu?
Wiedeński kardynał Christoph Schönborn w wywiadzie udzielonym włoskiemu "Corriere delle Sera" wyraził swoje uznanie dla homoseksualistów, którzy żyją ze sobą przez całe życie w wierności i nawzajem o siebie dbają.
- Takie rzeczy trzeba szanować - podkreślił wspominając, że osobiście zna taką parę żyjącą w Wiedniu w legalnie zarejestrowanym związku, gdzie mimo ciężkiej choroby partnerzy pozostali ze sobą do końca.przekonywał kardynał.
Wiedeński kardynał zwrócił się z apelem przeciwko potępianiu osób homoseksualnych. Wyraził opinię, że Jezus Chrystus mówił ludziom, że także celnicy i prostytutki wejdą do Królestwa Niebieskiego.
Kardynał Schönborn nawiązał w ten sposób do trwającego synodu. Tymczasem dokument podsumowujący pierwszy tydzień obrad synodu jest nie do przyjęcia dla wielu biskupów. Arcybiskup Stanisław Gądecki uważa, że w dokumencie tym odchodzi się od nauczania Jana Pawła II, a nawet, że widać w nim ślady antymałżeńskiej ideologii. - To uderzenie w katolickie małżeństwo. Tak tekst podsumowujący dotychczasowe prace synodalne ocenia prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej Raymond Burke. Tekst "Relatio post disceptationem" jest "pełen błędów", "wadliwy" i "szkodliwy" - ocenił.