Wiceszef Rady Żydów: pomnik powinien być dla wszystkich
Wiceprzewodniczący Centralnej Rady Żydów w
Niemczech Salomon Korn powiedział przed otwarciem Pomnika
Holokaustu w Berlinie, że monument powinien być poświęcony
wszystkim ofiarom Trzeciej Rzeszy, a nie ograniczać się tylko do
zagłady Żydów.
Mamy obowiązek upamiętnienia wszystkich ofiar nazizmu - powiedział Korn w rozmowie z telewizją ARD. Wymiar ludobójstwa popełnionego na Żydach był wyjątkowy, jednak indywidualne cierpienia ofiar zawsze były podobne. Ludzie cierpieli w Auschwitz tak samo, niezależnie od tego, czy byli Romami, homoseksualistami, Polakami, czy Rosjanami.
Jego zdaniem, w Berlinie powinien powstać jeden wspólny pomnik dla wszystkich ofiar. Korn powołał się na rozmowy z byłymi więźniami obozów, którzy powiedzieli mu "wspólnie leżeliśmy w obozowym błocie w Auschwitz, nie ma między nami żadnych różnic". Jeden monument umożliwiłby - zdaniem Korna - ukazanie rozmiarów nazistowskich zbrodni w jednym miejscu. Jeżeli pobudujemy teraz poszczególnym grupom ofiar oddzielne pomniki, to nie będzie miejsca, które pokazywałoby cały rozmiar zbrodni - wyjaśnił Korn.
Pomnik Pomordowanych Żydów Europy otwarty zostanie o godz. 14. W uroczystości udział wezmą najwyżsi reprezentanci Niemiec - prezydent Horst Koehler, kanclerz Gerhard Schroeder, przewodniczący Bundestagu Wolfgang Thierse.
Pomnik składa się z 2711 betonowych kolumn o różnej wysokości ustawionych na terenie o powierzchni 19 tys. metrów kwadratowych pomiędzy Bramą Brandenburską i Placem Poczdamskim. Integralną częścią pomnika jest ośrodek informacji o historii holokaustu. Monument zaprojektował amerykański architekt Peter Eisenman.
Otwarcie pomnika stanowi ukoronowanie 17-letnich starań niemieckich intelektualistów skupionych wokół dziennikarki Lei Rosh oraz historyka Eberharda Jaeckla. W 1999 roku Bundestag podjął decyzję o realizacji projektu Eisenmana. Koszt budowy pomnika wyniósł 27,6 mln euro.
Jacek Lepiarz