ŚwiatWiceszef milicji straci pracę, bo pokazał środkowy palec

Wiceszef milicji straci pracę, bo pokazał środkowy palec

Wiceszef oddziałów specjalnych ukraińskiej milicji drogowej straci pracę za niekulturalne zachowanie na drodze, a konkretniej pokazanie środkowego palca. Pechowo dla niego odbiorcą gestu był przewodniczący Rady Najwyższej.

18.02.2008 21:39

O niekulturalnym zachowaniu przedstawiciela milicji opowiedział świadek całego zajścia - przewodniczący Rady Najwyższej Arsenij Jaceniuk. Jak twierdzi, gdy jechał swoim samochodem, pojawił się przed nim jeep stwarzając zagrożenie dla ruchu. Nie reagował na sygnały ochroniarzy z biura ochrony rządu i nie ustąpił drogi.

Opuszcza się okno, pojawia ręka, która wyciąga środkowy palec. To znaczy ten ktoś oglądał amerykańskie filmy - powiedział Arsenij Jaceniuk.

Jak się później okazało, ręka należała do wiceszefa specjalnego oddziału ukraińskiej milicji drogowej Kobra. Prezydent Wiktor Juszczenko, który usłyszał tę historię na spotkaniu z kierownictwem MSW, zareagował natychmiast. Zażądał, aby pismo o rezygnacji ze stanowiska napisał nie tylko zastępca Kobry, ale również jej szef.

Piotr Pogorzelski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)