Wiceminister wyszedł do strajkujących górników i został śmiertelnie pobity
• Wiceminister Boliwii został śmiertelnie pobity przez strajkujących górników
• Rodolfo Illanes w czwartek rano udał się do protestujących, by rozpocząć z nimi dialog
• Wcześniej informowano, że ministra porwano wraz z ochroniarzem i poddawano torturom
• W związku z zabójstwem wiceszefa MSW aresztowano około 100 osób
• Górnicy w Panduro domagają się podwyżek i lepszych warunków pracy
26.08.2016 | aktual.: 26.08.2016 10:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiceminister spraw wewnętrznych Boliwii został śmiertelnie pobity. Stało się to, gdy Rodolfo Illanes wyszedł do protestujących górników - poinformowały władze w La Paz. Jak podaje RMF, do zdarzenia doszło w mieście Panduro, położonym 165 km na południe od stolicy kraju. Pracownicy kopalni strajkują tam, blokując autostradę. Domagają się m.in. podwyżek oraz lepszych warunków pracy. 55-letni minister udał się do Panduro w czwartek rano, by rozpocząć dialog z górnikami.
Szef resortu obrony Reymi Ferreria powiedział w telewizji Rdu Uno, że wiceminister został "bestialsko pobity". Szef MSW Carlos Romero oświadczył natomiast, że "wszystkie przesłanki" wskazują na to, że Illanes został zabity w "tchórzliwym i brutalnym ataku". Jak podaje RMF, zażądał też od górników, by przekazali władzom ciało zamordowanego ministra. Wcześniej Romero informował, że jego zastępcę porwano wraz z ochroniarzem w Panduro i poddawano torturom.
W związku z zabójstwem wiceszefa MSW aresztowano około 100 osób.
Jak wskazuje agencja AP, niedawno w starciach z policją śmierć poniosło dwóch strajkujących górników, co mogło przyczynić się do podsycenia napięć.