Kłopoty siostry Morawieckiego. Bezprawnie przejęła mieszkanie?
Marta Morawiecka, siostra byłego premiera, przejęła 3/4 mieszkania 99-letniej bohaterki AK w zamian za opiekę. Rodzina seniorki ma wątpliwości co do świadomości tej decyzji - podaje "Gazeta Wyborcza".
Co musisz wiedzieć?
- Marta Morawiecka przejęła 3/4 mieszkania pani Teresy na mocy umowy dożywocia podpisanej w kwietniu 2024 r.
- Rodzina seniorki, w tym jej krewny Patryk, kwestionuje, czy pani Teresa była świadoma tej decyzji.
- Toczą się dwa śledztwa dotyczące tej sprawy, a także procesy sądowe o prawo do kontaktów z seniorką.
Jak doszło do przejęcia mieszkania?
W kwietniu 2024 r. Marta Morawiecka, siostra byłego premiera, podpisała z 99-letnią panią Teresą umowę dożywocia, na mocy której przejęła 3/4 mieszkania we Wrocławiu. Umowa ta miała zapewnić seniorce dożywotnią opiekę. Jednak rodzina pani Teresy, w tym jej krewny Patryk, ma wątpliwości, czy decyzja ta była podjęta świadomie przez seniorkę - podaje "Gazeta Wyborcza".
Dziennik podkreśla, że Morawiecka wywiązuje się z opieki nad seniorką, ale istnieją wątpliwości, czy kobieta wie, że nie mieszka "na swoim". Zapytana o sprawę siostra byłego premiera nie odpowiada.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliardy dla PGZ. "Dobry ruch, choć bardzo spóźniony"
Czy pani Teresa była świadoma swojej decyzji?
"W różnych sądowych postępowaniach Morawiecka czasem wspomina o umowie dożywocia, a czasem nie. Za to 99-letnia pani Teresa nigdy nie powiedziała, że przekazała jej swoje mieszkanie" - podaje "Gazeta Wyborcza".
Poważne wątpliwości ma rodzina kobiety. Patryk, krewny seniorki, złożył doniesienia do prokuratury, zarzucając Marcie Morawieckiej utrudnianie kontaktów z ciocią. Toczą się dwa śledztwa w tej sprawie, a także procesy sądowe dotyczące prawa do kontaktów z panią Teresą.
Sam krewny wskazuje, że wcześniej to on opiekował się ciotką.
Jakie są zarzuty wobec Marty Morawieckiej?
Pan Patryk oskarża Martę Morawiecką o psychiczne znęcanie się nad seniorką poprzez odcinanie jej od rodziny. Twierdzi, że pani Teresie odebrano telefon komórkowy, co uniemożliwia kontakt z bliskimi. Marta Morawiecka tłumaczy swoje działania dobrem pani Teresy i jej stanem zdrowia.
Co dalej z mieszkaniem na Śródmieściu?
Sąd rodzinny we Wrocławiu prowadzi postępowanie dotyczące opieki nad seniorką i jej synem. Marta Morawiecka jest prawną opiekunką syna pani Teresy, co budzi wątpliwości co do konfliktu interesów. 71-letni mężczyzna jest schorowany i przykuty do łóżka. To właśnie do niego należy pozostała 1/4 mieszkania. "Również jego część majątku próbowała przejąć Morawiecka, ale - póki co - do tego nie doszło" - podaje "Gazeta Wyborcza".
Źródło: "Gazeta Wyborcza