"Zakaz pedałowania" w parku Praskim. "Dajcie spokój, przecież to wesołe"
Wulgarne i homofobiczne napisy na koszulkach
"Zakaz pedałowania" lub "Nienawidzę pierd... nierobów". Koszulki z takimi napisami można kupić codziennie w parku Praskim.
Stoisko z koszulkami, na których są wulgarne lub homofobiczne napisy stoi przy samym wejściu do Ogrodu Zoologicznego, na terenie parku. Codziennie przebywają tam tysiące dzieci. Napisy są spore, widoczne z daleka. Zapytaliśmy obsługującego stoisko, czy nie widzi problemu w tym, że odwiedzający ZOO lub bawiące się w parku dzieci oglądają takie treści. - Dajcie spokój, przecież to wesołe - powiedział WawaLove.pl. - "Zakaz pedałowania" jest pana zdaniem wesoły?" - pytamy. - To satyra - odpowiedział nam handlarz. - Poza tym każdy nienawidzi pedałów - dodał.
Za wynajem stoisk z handlem obwoźnym odpowiada delegatura Biura Gospodarki Nieruchomościami w Urzędzie Dzielnicy. Wydaną przez nich zgodę opiniuje także, odpowiedzialny za park Zarząd Oczyszczania Miasta. Jednak ZOM sprawdza tylko, czy dane stoisko nie zagraża parkowej zieleni. Iwona Fryczyńska, rzeczniczka Zarządu powiedziała WawaLove.pl, że w tym roku ich urząd nie wydawał żadnej opinii w podobnej sprawie.
- Nigdy nie zawieraliśmy z tym handlowcem nim żadnej umowy - mówi WawLove.pl Beata Bielińska-Jacewicz, rzeczniczka prasowa Pragi Północ. - Nasi handlowcy dostają od nas identyfikatory z nazwą imprezy - tak więc można sprawdzić, czy mają pozwolenie na handel od nas czy nie. Każdą imprezę w Parku Praskim zgłaszamy do ZOM, Konserwatora Zabytków i Biura Bezpieczeństwa. W dokumentach zawsze jest mapka oznaczająca teren imprezy - nigdy nie jest to cały Park - informuje rzeczniczka i dodaje, że Urząd obiecuje przyglądać się podobnym stoiskom pod kątem treści.
Przeczytajcie też: Świńskie głowy w meczecie. W sieci*pojawiło się nagranie z monitoringu*