Zadźgał staruszka w jego własnym domu
Włamanie i brutalne morderstwo na Pradze Południe
15.01.2013 12:20
85-latek został zadźgany w swoim własnym mieszkaniu na Pradze Południe. Dyżurny komendy przy Grenadierów został poinformowany o ujawnieniu splądrowanego mieszkania, w którym leżał zakrwawiony i nieprzytomny mężczyzna. Lekarz pogotowia ratunkowego, który przybył na miejsce, stwierdził zgon 85-latka. Na ciele mężczyzny znaleziono wiele ran kłutych. Ustalenia policjantów i oględziny miejsca zdarzenia wskazywały na to, że w mieszkaniu doszło do zabójstwa. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone, a policjanci niezwłocznie zajęli się rozwiązaniem sprawy zabójstwa.
Już po kilku godzinach kryminalni zatrzymali 42-letniego Sylwestra J. podejrzewanego o dokonanie zabójstwa. W ręce policjantów wpadł również drugi mężczyzna - 42-letni Piotr B. podejrzewany o nieudzielenie pomocy ofierze. Mężczyźni zostali osadzeni w policyjnej celi.* Sylwester J. powiedział policjantom, że to on kilkakrotnie ugodził 85-latka nożem.* Funkcjonariusze ustalili, że prawdopodobnym motywem zabójstwa była zaplanowana wcześniej kradzież pieniędzy należących do 85-letniego mężczyzny.
Za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Nieudzielenie pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.