Wyczyścili Bramę Brandenburską i pomnik Chrystusa w Rio de Janeiro, teraz bulwary wiślane
Dziesiątki tysięcy gum do żucia i tysiące plam z jedzenia. Po długim i imprezowym lecie Bulwar Flotylli Wiślanej czeka porządne czyszczenie. W tym celu do stolicy przyjadą specjalne maszyny.
We wtorek na bulwary wiślane wjedzie siedem specjalnych maszym, które wyczyściły już Bramę Brandenburską w Berlinie i pomnik Chrystusa w Rio de Janeiro.
Urządzenia mają doczyścić deptak od Płyty Desantu do Most Poniatowskiego, po lecie m.in. z gum do żucia, plam po jedzeniu, ale także pyłów opadających z zanieczyszczonego powietrza. W tym czasie usunięte zostaną m.in. codzienne zabrudzenia, takie jak liście, papierki i niedopałki, zabrudzenia komunikacyjne (np. plamy po olejach silnikowych), a także zabrudzenia spożywcze (np. plamy z jedzenia, napojów, zeschnięte gumy do żucia), które pojawiają się najczęściej w sąsiedztwie lokali gastronomicznych.
W zaplanowanej na wtorek akcji na bulwarach uczestniczyć będą m.in. 2 zamiatarki chodnikowe oraz 2 szorowarki komunalne, w tym urządzenie, które pracowało m.in. podczas Grand Prix Kanady w Formule 1. Ponadto w akcji wykorzystane zostanie także urządzenie, które przy pomocy gorącej wody i ciśnienia nawet 500 barów usuwa m.in. plamy z kebabów i hamburgerów oraz odkurzacz odsysający zabrudzenia który przypomina miotacz protonów z filmu „Pogromcy duchów”. Tym ostatnim rozpuszczane i zasysane będą zeschnięte gumy do żucia.
Zobacz także: Nitras jest "zmartwiony" sondażem. "Mamy swoje badania"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl