RegionalneWarszawaWarszawskie memy: Cierpienia Brzydkiego Hipstera

Warszawskie memy: Cierpienia Brzydkiego Hipstera

Czyli zmierzch ery hipstera, ciąg dalszy

Warszawskie memy: Cierpienia Brzydkiego Hipstera

Oprócz Antka w ostatnich miesiącach bawiły nas niepowodzenia i cierpienia Brzydkiego Hipstera . Jednak widać sezon na hipstera się skończył, bo zaraz po Antku i Brzydki Hipster zwiał z facebooka. 2 października zostawił tylko lakoniczną notatkę: Dzięki za dwa miechy zbiorowej uciechy i od tamtej pory słuch po nim zaginął.

Jednakże "dwa miechy zbiorowej uciechy" zgotowane nam przez Brzydkiego Hipstera były doprawdy najwyższych lotów i idealnie zdefiniowały, co powinien robić, a czego nie powinien każdy szanujący się warszawski hipster.

Najlepiej pokazały nam to jego błyskotliwe statusy oraz zdjęcia (zobaczcie galerię, pozwoliliśmy sobie oprawić fotki w paincie):
- Jak pod koniec miesiąca nie mam już kasy, to pozoruję chorobę
- Ostatnio spadam z melanży raczej przed zmrokiem, bo jazda z włączonym dynamem to jakiś hardcore! #skurcze+zakwasy.
- Nieustannie sprawdzam, czy istnieje cenzura na FB. #Zuckerbergmamałego.
- Śmieszne filmiki, które pokazuje Maciek zawsze oglądam z łachą, jednocześnie starając się zapamiętać hasła kluczowe, by potem brylować w innym towarzystwie.
- Nie mam problemu z pstrykaniem fotek samemu sobie, kiedy inni patrzą. To z nimi musi być coś nietak, skoro wstydzę się ich poprosić.
- Prezentacja Iphone'a 5 strasznie mnie rozczarowała. Zamówię niby przypadkiem.
- Kiedy barman nie zwraca na mnie uwagi zaczynam tańczyć, pokazując wszystkim, że wcale nie przyszedłem tu zamawiać, tylko dobrze się bawić.
- Na imprezach w klubie lubię machnąć w stronę nieznanego mi tłumu, że niby kogoś pozdrawiam.
- Lubię nie czytając artykułu wpisać w komentarzach "Nie sądzę", albo "G*wno prawda", bo cenię sobie wolność słowa.
- Czytam ostentacyjnie świeżutki "Bluszcz". Co chwila cmokam, szybko przerzucając kartki, żeby wszyscy widzieli, że nic nie jest w stanie mnie zaciekawić. #wszystkojestwtórne
- Nie lubię być w miejscach, których nie ma na FB. To tak jakbym był nigdzie i w ogóle był nikim. #nabazarzezmatką

Brzydki Hipster totalnie podbił nasze redakcyjne serca odpowiedzią na propozycję wywiadu.
Napisaliśmy: Cześć. Czy dałbyś się zaciagnąć się w jakieś modne/niszowe miejsce na wódkę/afrikole? Ja stawiam. Przy okazji mogę klepnąć jakiś wywiadzik do portalu, w którym piszę. Zwie się on Wawalove i nie jest mainstreamowy. Może to nie szczyt lansu udzielać tam wywiadów, ale zawsze możesz powiedzieć, że to z hipsterskim przymrużeniem oka. No i redaktorka jest ładna, jakby nie patrzeć.
Odpowiedź Brzydkiego Hipstera zamknęła się w jednym słowie: Nie.
Lowe.


Do tej pory w cyklu "Warszawskie memy" pisaliśmy o: stołecznych klątwach , basenie narodowym , hipsterze Antku i zadłużonym Czesławie Mozilu .

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)