Warszawski Ratusz nie chce płacić odszkodowań. Sprawa w sądzie
Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chce zapłacić 215 tys zł odszkodowania, które w minionym tygodniu komisja reprywatyzacyjna nakazała wypłacić ośmiu poszkodowanym osobom. "Ta decyzja narusza prawo. Chcemy poddać ją ocenie niezależnego sądu" - argumentował wiceprezydent stolicy Witold Pahl.
30.05.2018 18:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć zastępca Hanny Gronkiewicz-Waltz przyznał, że w wielu przypadkach zadośćuczynienie za zaniechanie działań władzy się należy, to komisja weryfikacyjna nie zbadała wszystkich przesłanek niezbędnych do wydania decyzji. Jak wyjaśniała dyrektor biura prawnego Ratusza Maria Młotkowska, chodzi m. in. o sytuację materialną lokatorów, którym przyznano odszkodowanie.
Na środowej konferencji prasowej przedstawiciele władz miasta omówili za to projekt rozwiązania systemowego tego problemu. To ustawa o rekompensatach dla pokrzywdzonych brakiem ustawy reprywatyzacyjnej. Pieniądze na ten cel Ratusz chce pozyskać z wpłat, które trafiają do miejskiej kasy w wyniku działań komisji weryfikacyjnej, a także z budżetu państwa.
"To mała lokatorska ustawa reprywatyzacyjna" - ocenił Witold Pahl, przekonując, że zależy mu, w przeciwieństwie do władz komisji, na "rzeczywistym rozwiązywaniu problemów", a nie na "uprawianiu polityki".
Szacuje się, że ustawa dotyczyłaby 7,5 tys. osób, czyli wszystkich poszkodowanych w ciągu ostatnich 28 lat. Jej koszt mógłby sięgnąć 100 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: wpolityce.pl