RegionalneWarszawaWarszawa. Wypadek autobusu na S8. Najnowsze informacje służb

Warszawa. Wypadek autobusu na S8. Najnowsze informacje służb

Akcja ratunkowa po wypadku autobusu w Warszawie, na moście Grota-Roweckiego, już się zakończyła. W sumie pojazdem podróżowało ok. 40 osób. 1 kobieta zginęła, siedem osób jest rannych, w tym trzy ciężko, 17 osób zostało przewiezionych do szpitala. Prawdopodobną przyczyną wypadku według policji było zasłabnięcie kierowcy autobusu.

Warszawa. Wypadek autobusu na S8. Najnowsze informacje służb
Źródło zdjęć: © PAP
Tomasz Bodył

25.06.2020 | aktual.: 25.06.2020 18:04

Warszawa, wypadek autobusu, na moście Grota na trasie S8. Zakończono akcję ratunkową

Cały czas trwa akcja straży pożarnej na moście Grota-Roweckiego, gdzie autobus miejski spadł na trasie S-8. Akcja ratunkowa już się zakończyła, wszystkie osoby zostały odnalezione i udzielono im pomocy. Jedna kobieta zginęła, do 4-6 osób przebywa w szpitalu w stanie ciężkim W sumie do szpitali trafiło 17 pasażerów, pięciu udzielono pomocy na miejscu.

Jak poinformował minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas konferencji prasowej, że wśród poszkodowanych są także dwoje dzieci. Nieoficjalnie mówi się, że jego z nich jest w stanie ciężkim. Większość poszkodowanych zostało przewiezionych do szpitala Bielańskiego w Warszawie.

Policja zabezpieczyła monitoring z autobusu, który może się okazać kluczowy przy wyjaśnianiu przyczyn tej tragedii. Jednak Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji zaapelował do wszystkich, którzy mają jakieś materiały związane z czwartkowym wypadkiem, aby przekazywać je policji.

Warszawa, wypadek autobusu, na moście Grota na trasie S8. Nieznane przyczyny wypadku

Nieznane są jeszcze przyczyny wypadku. Kierowca autobusu to młody, 20-letni mężczyzna. Również został ranny, ale jest przytomny i został przewieziony do szpitala. Był trzeźwy, ale zostanie również przebadany na obecność środków odurzających. Policja przypuszcza, że przyczyną wypadku było jego zasłabnięcie. Nie wiadomo jeszcze, jaki miał staż pracy jako kierowca autobusowy.

Jak powiedział jeden ze świadków wypadku. jadący tam taksówkarz, autobus jechał normalnie z prawidłową prędkością. Jego zdaniem wyglądało to tak, jakby kierowca autobusu przegapił zjazd i w ostatniej chwil próbował skręcić w prawo w zjazd, przy którym doszło do wypadku.

Sam autobus był stosunkowo nowy, miał zaledwie około roku. W tej chwili cały czas częściowo zwisa on z mostu Grota-Roweckiego. Pojazd był napędzany skroplonym gazem ziemnym (CNG) i istnieje niebezpieczeństwo, że wybuchnie on ze zbiorników, umieszczonych na dachu pojazdu. Straż pożarna czeka na pomoc firmy zewnętrznej, która będzie odsysać paliwo. Następnie autobus ma zastać podniesiony. Nie jest wykluczone, że ruch drogowy zostanie w tym miejscu zamknięty na czas usuwanie zniszczonego pojazdu. Na razie w tym miejscu tworzą się ogromne korki.

Warszawa, wypadek autobusu, na moście Grota na trasie S8. Sprawna akcja służb

W akcje było zaangażowanych 17 zespołów ratownictwa medycznego i śmigłowiec. Na miejsce działało około 65 strażaków z 23 zastępów. Przyjechali tam również wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, a także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

- Zostanie powołana komisja, która wyjaśni przyczyny tego wypadku - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na miejscu zdarzania.

W czwartek około godz. 12.30 autobus miejski linii 186 przebił bariery na trasie S8 i spadł na nasyp przy Wisłostradzie. Autobus jechał w kierunku Żoliborza.

Zobacz także: Wybory 2020. Cezary Tomczyk o kampanii: to zderzenie Rafała Trzaskowskiego z całym państwem

"Byłeś świadkiem wypadku na S8? Skontaktuj się z nami lub prześlij nam materiały przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)