Warszawa. Wspólnota ogrodziła chodnik. Będą dalsze zmiany
Wspólnota mieszkaniowa wyremontowała i ogrodziła należący do niej chodnik, aby nie wjeżdżali tam rowerzyści. Warszawscy drogowcy zapowiadają dalsze zmiany w tym rejonie.
Jak podaje TVN Warszawa, droga rowerowa na północnej stronie Al. Solidarności stanowi połączenie z centrum dla rowerzystów z Pragi i Targówka. Jednak za skrzyżowaniem ze Szwedzką brakuje kilkudziesięciu metrów. Na wysokości adresu Wileńska 18 obecnie jest przystanek autobusowy z zatoką, wyremontowany kawałek chodnika, odcięty od reszty słupkami i barierami oraz drzewo i śmietnik, które uniemożliwiają dojazd do dalszego fragmentu drogi rowerowej.
Sprawę opisała "Gazeta Stołeczna". Spór nie jest nowy i zaczął się na etapie projektowania drogi rowerowej. Mieszkańcy budynku nie chcieli się zgodzić, aby należący do nich fragment chodnika został częściowo wykorzystany pod drogę rowerową.
Drogowcy kawałek swojego chodnika zmienili więc w ciąg pieszo-rowerowy. Skutkiem takich działań było podwójne ogrodzenie. Część rowerzystów i tak wjeżdżała na prywatny teren. Teraz wspólnota z Wileńskiej 18 wyremontowała swój kawałek chodnika i ustawiła biało-czerwone słupki połączone łańcuchami oraz trzy barierki, które zamontowano za przystankiem autobusowym.
Warszawa. Zapowiedź zmian
Po publikacji "Stołecznej" ZDM zapowiedział na Facebooku planowane zmiany na przystanku "Szwedzka". Najważniejsza oznacza, że zniknie zatoka autobusowa. Nie jest niezbędna, bo wyznaczono ją wzdłuż buspasa.
- Istniejący ciąg pieszo-rowerowy zostanie zamieniony na osobny chodnik oraz wydzieloną asfaltową drogę dla rowerów. Wiata przystankowa zostanie przeniesiona bliżej krawędzi jezdni, a trasa dla rowerzystów będzie poprowadzona na jej tyłach. Peron przystankowy oraz fragment chodnika zostaną wyremontowane – napisali drogowcy.
Zmiana wiążę się też z likwidacją wjazdu na teren posesji Wileńska 18. - O planach tych dowiedzieliśmy się z portalu Facebook. ZDM nawet nie postanowiło nas o tym poinformować formalnie. Wydaje nam się, że jest to zemsta jednego z urzędników za to, że odmówiliśmy bezpłatnego przejęcia naszego terenu przez ZDM - uważa Łukasz Pacocha z zarządu wspólnoty mieszkaniowej Wileńska 18.
Źródło: TVN Warszawa