Warszawa. Świąteczna iluminacja skromniejsza. Koronawirus wymusił oszczędności

W zeszłym roku łączna długość instalacji wynosiła ponad 20 kilometrów. Główną ich osią był Trakt Królewski od placu Zamkowego przez Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, plac Trzech Krzyży i Aleje Ujazdowskie aż do Belwederu.

Teraz dekoracje będą ograniczone z powodu pandemii.

Jak przekazała TVN Warszawa rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka, tegoroczna iluminacja jest w planach, ale "w mniejszym zakresie niż w poprzednich latach".

- Wprowadzamy zgodnie z zapowiedzią oszczędności. Iluminacja będzie na zdecydowanie mniejszym obszarze, ale na pewno zachowamy jej niewątpliwy urok. Zrezygnujemy z kilku lokalizacji w których do tej pory mogliśmy iluminację podziwiać - wyjaśniła Gałecka.

W tym roku główną osią dekoracji będzie odcinek od ronda de Gaulle’a do placu Zamkowego.

- Chcemy dać mieszkańcom Warszawy w tym trudnym czasie choć odrobinę poczucia świąt i normalności – dodała Gałecka. Ozdoby zawisną na Trakcie Królewskim i na placu Zamkowym. Przewidziana jest również choinka. Udekorowana zostanie też Starówka – chodzi m.in. o ulicę Piwną, Świętojańską, Rynek Starego Miasta, Nowomiejską, Freta, Rynek Nowego Miasta, Kościelną do Podzamcza.

Dekoracji nie będziemy za to podziwiać w Alejach Jerozolimskich (od Dworca Centralnego do ronda Waszyngtona, wraz z mostem Poniatowskiego), w alei "Solidarności" (od placu Bankowego do placu Wileńskiego wraz z mostem Śląsko-Dąbrowskim), na placu Bankowym, na Marszałkowskiej (od Królewskiej do placu Konstytucji, wraz z placem), na Świętokrzyskiej (od ronda ONZ do Marszałkowskiej), na Mokotowskiej i na Targowej. 

W tym roku skończyła się poprzednia umowa z wykonawcą świątecznej iluminacji. Zarząd Dróg Miejskich rozstrzygnął latem przetarg na kolejne trzy sezony. Za iluminacje będzie odpowiadała firma Multidecor.

Ozdoby powinny zawisnąć do pierwszego weekendu grudnia a zostaną zdemontowane do połowy lutego.

Źródło: TVN Warszawa