Tramwaje Warszawskie: "Monitoring w każdym wagonie"
Policja cały czas poszukuje ewentualnych świadków zdarzenia
13.09.2016 10:15
Zamontowanie monitoringu wizyjnego w każdym z warszawskich tramwajów zapowiedziała spółka Tramwaje Warszawskie. - To konsekwencja pobicia prof. Kochanowskiego i wyciągnięcie lekcji na przyszłość - mówi WawaLove.pl Monika Wierzbicka, rzeczniczka TW.
8 września profesor Uniwersytetu Warszawskiego Jerzy Kochanowski jechał tramwajem ze swoim niemieckim kolegą i rozmawiał z nim po niemiecku. Jeden ze współpasażerów uderzył go w głowę. Profesorowi Kochanowskiemu trzeba było założyć pięć szwów. Sprawę bada prokuratura na warszawskiej Woli.
Kara dla motorniczego
- W poniedziałek odbyła się rozmowa z motorniczym. Mężczyzna wie, które przepisy regulaminu naruszył. Jego przełożeni postanowili nałożyć na niego karę porządkową w postaci nagany, a do tego odebrać prawo do nagrody półrocznej i rocznej - powiedziała WawaLove.pl Monika Wierzbicka z Tramwajów Warszawskich.
Jak dodała, motorniczemu odebrano również miesięczną premię. Wierzbicka podkreśliła, że zwolnienie mężczyzny nie wchodziło w grę.
Policja prosi o pomoc
- Cały czas poszukujemy ewentualnych świadków tego zdarzenia lub osoby, które mają na ten temat informacje. Prosimy o kontakt z naszą jednostką lub pod numer 112 - powiedziała oficer prasowy wolskiej policji podkom. Marta Sulowska. Jak dodała, ze wstępnych informacji policji wynika, że sprawca był jeden. Do tej pory nie zatrzymano sprawcy, przesłuchany został m.in. motorniczy.
Przeczytajcie też: Szokujący komentarz po pobiciu. Jest zawiadomienie do prokuratury