RegionalneWarszawaTo już piąta wymiana murawy na Narodowym

To już piąta wymiana murawy na Narodowym

Trawa za kolejne setki tysięcy złotych, idzie do kosza

To już piąta wymiana murawy na Narodowym

Od paru dni koparka zdejmuje murawę, przez którą przełożono spotkanie piłkarskich reprezentacji Polski i Anglii.

A jeszcze we wrześniu szefowie Narodowego Centrum Sportu zapewniali, że będzie ją można wykorzystać podczas kolejnej imprezy. Miało to tłumaczyć niebagatelną cenę murawy - ok. 700 tysięcy złotych. W sumie wraz z czterema poprzednimi ich koszt sięgnął już kilku milionów.

Niestety - trawa, ulokowana prawie bezpośrednio na niecce stadionu, nie była w stanie wchłonąć i odprowadzić ogromnej ilości wody, jaka spadła przez otwarty dach w dniu meczu Polska-Anglia. Murawa nie miała warstwy wegetacyjnej. Wcześniej liczyła nawet 60 cm. Drenaż z kolei zasypano - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Jeden z menedżerów Narodowego Centrum Sportu, w którym właśnie zmieniło się szefostwo, w rozmowie z "DGP" powiedział, że obecna murawa "i tak do niczego się nie nadawała". Tłumaczył również, że murawę trzeba zdjąć, bo niedługo odbędzie się koncert Depeche Mode... Niedługo, czyli w lipcu 2013 r.!

Ministerstwo Sportu podaje, że kolejna murawa, jeśli ma być dobrej jakości, będzie kosztowała grubo ponad milion złotych. A to powoduje, że organizacja meczy staje się nieopłacalna.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)