Syrenka zniknęła w Warszawie. Teraz wszystko się wyjaśniło
Syrenka Warszawska na jeden dzień zniknęła z Bulwarów Wiślanych. Jak się okazuje, element kampanii będącej zachętą dla kobiet do regularnych badań USG.
Syrenka Warszawska 20 października zniknęła na jeden dzień z Bulwarów Wiślanych. Wszystko po to, by wziąć udział w kampanii "Dzień na U", która zachęca do regularnych badań piersi i potwierdzania ich zdrowia raz w roku.
Zniknięcie jest opisane w filmie promującym kampanię "Dzień na U" Fundacji Rak’n’Roll i Avon Kontra Rak Piersi.
Marian Banaś może zostać pozbawiony wolności? Prof. Antoni Dudek: Bezprecedensowa sytuacja
"Dzień na U!" Pomysłodawcy kampanii w niekonwencjonalny sposób chcą pokazać, że każda kobieta zasługuje na jeden dzień wolnego. W akcję włączył się także prezydent m.st. Warszawy, Rafał Trzaskowski, który umożliwił wszystkim pracowniczkom i pracownikom Urzędu m.st. Warszawy wykonanie niezbędnych badań w ramach czasu pracy.
W spocie promującym kampanię grana przez Aleksandrę Hamkało Syrenka Warszawska "ożywa", schodzi z pomnika i udaje się na badanie USG piersi. W filmie występują także inne postacie, które Syrenka spotyka podczas podróży do gabinetu lekarskiego, a wcielają się w nie: Borys Szyc, Jessica Mercedes, Kuba Karaś i Daria Zawiałow.
Syrenka wzięła wolne!
Nagranie zostanie zamieszczone na profilach Urzędu oraz Rafała Trzaskowskiego na Facebooku. Do akcji przyłączyli się także inni pracodawcy, którzy zapewniają wszystkim swoim pracownikom możliwość przeprowadzenia badań w ramach czasu pracy, np. poprzez przyznanie dnia wolnego od pracy, przekazanie pakietu medycznego czy zorganizowanie badań na terenie firmy.