Światowe Dni Młodzieży. Bp Marek Solarczyk: jestem zaskoczony [WIDEO]
Jego relacja z ŚDM na Facebooku podbija Internet!
Dziesiątki komentarzy, udostępnień i setki lajków - facebookowy profil bp Marka Solarczyka zyskuje coraz większą popularność. Jego relacja ze Światowych Dni Młodzieży podbija internet.
- Jestem zaskoczony, bo mój fanpage na Facebooku, prowadzony przez moich przyjaciół, funkcjonuje już piąty rok. Ja od czasu do czasu coś podrzucę i poddaję się ich sugestiom, co nagrać, w jaki sposób coś przygotować. Ci, którzy śledzą to od dawna wiedzą, że są tam rozważania, refleksje ewangelizacyjne. Ten kontakt nie kończy się w wirtualnej przestrzeni, ale ma swoją kontynuację w realnym spotkaniu - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską biskup Marek Solarczyk, który w czasie ŚDM zrobił furorę swoimi relacjami w serwisach społecznościowych.
- Pamiętajmy, że kilku z nas tam jest. Na Twitterze niesamowicie aktywny jest bp pomocniczy płocki Mirosław Milewski. Ja wcale nie jestem tutaj wyjątkowy. Przyznaję, że nakręcił się zaskakujący syndrom kuli śniegowej. Śmiejemy się, że zaczęło się od pierwszego zdjęcia, gdzie na mszy rozpoczęcia na Błoniach, gdzie było mokro, brudno, błoto, poszliśmy z jednym z moich współpracowników żeby oddać albę do pralni do centrum handlowego. A że jechaliśmy na dalsze spotkanie - ja byłem w sutannie, w całym wyposażeniu biskupim. I poszliśmy zwyczajnie na kawę poranną. I on to zdjęcie wrzucił na Facebook, na mój fanpage, i od tego się zaczęło - opowiada duchowny w rozmowie z WP.
Jak tłumaczy, później chciał mieć osobistą pamiątkę w postaci zdjęcia z papieżem. - Uważam, że okoliczności, kiedy wychodziliśmy z Wawelu, to był najlepszy, najbardziej spokojny moment, żeby to zrobić. A że to wywołało taką reakcję, no aż się dziwię - dodaje.
Podkreśla, że obecność w mediach społecznościowych papieża jest "niesamowicie ważna", a w obecnych czasach nie można tego zaniedbywać.
Zdaniem biskupa Solarczyka, najważniejszym punktem przekazu dla młodych jest to, że ich życie ma sens, oraz że odpowiedzią zawsze jest Jezus. - To jest najfajniejszy przekaz dla młodego człowieka, który potrzebuje autorytetu. Jeżeli ma obok siebie komu może zaufać. Nie zawsze to doceni, nie zawsze to wypowie, nieraz się obruszy, trochę odejdzie. Ale jeśli wie, że może wrócić. To jest niezwykle istotne - mówi.
Jakie korzyści z ŚDM może wynieść Polska i Polacy? - Doświadczenia ostatnich tygodni pokazują, że jest w nas niesamowicie wiele otwartości. Wielkiej gotowości do dawania siebie. To, co się działo w naszych diecezjach, parafiach - że było więcej chętnych rodzin do przyjęcia pielgrzymów niż pielgrzymów. To, co jest tutaj - to już jest erupcja: euforii, radości, szczęścia, miłości i wiary. My się uczymy od nich, oni od nas - powiedział.
Co jeszcze się pojawi na profilu biskupa? - Nie wiem, nie wiem. Postaram się zamieścić to, co nie będzie zaburzało struktury modlitwy i sakramentu - zapewnił.
Źródło: WP Wiadomości
Przeczytajcie również: Podadzą potrawy z regionu wojny. Otwarcie restauracji prowadzonej przez uchodźców