Spacerował z wiatrówką niedaleko Złotych Tarasów. Tłumaczył, że ma pozwolenie
Interweniowały służby.
26.10.2017 14:39
Do nietypowego zdarzenia doszło w okolicach popularnej galerii handlowej Złote Tarasy w czwartek popołudniu. S*trażnicy miejscy zauważyli mężczyznę, który spacerował z wiatrówką przypiętą do paska. *
Jak podkreśla Monika Niżniak rzecznik prasowy straży miejskiej, funkcjonariusze natychmiast zainterweniowali. - Podeszli do mężczyzny i wypytali co to za broń i czy mężczyzna ma na nią pozwolenie. Mężczyzna wyjaśnił, że to zwyczajna wiatrówka, czyli urządzenie, na które nie trzeba mieć pozwolenia. Aby zweryfikować te informacje zadzwonili po patrol policji, który zjawił się na miejscu po chwili u2013 relacjonuje "Gazecie Stołecznej" Niżniak.
Stołeczna policja potwierdza czwartkowe zdarzenie w rozmowie z naszą reporterkąu2013 Mężczyzna został wylegitymowany, nie stwarzał zagrożenia. Do nikogo nie celował i nie miał zamiaru użyć wiatrówki u2013 mówi WawaLove.pl. Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa Śródmieście.
Źródło: "Gazeta Wyborcza Warszawa"
Oprac. Karolina Pietrzak